Nie sądziłam, że przyjdzie mi prosić o pomoc dla jednego ze swoich psiaków, ale jednak.

Na początku tego roku odszedł nam 14 letni york, towarzysz Luci, dla której powstała zbiórka. Jej złe samopoczucie wiązaliśmy ze śmiercią drugiego domownika, ale diagnoza wykazała jednak chorobę Cushinga. Niestety na domiar złego spowodowała ona guz na przysadce mózgowej, który jest nieoperacyjny, w przeciwieństwie do tego kory nadnerczy. Leczenie choroby jest niestety mocno kosztowne, potrzebna będzie specjalna karma, suplementy, miesięczny koszt leku zawierającego trilostan wynosi około 500 złotych, dodatkowo potrzebne są okresowe badania krwi, które także oscylują w granicach 300 złotych. Chcemy zebrać na roczne leczenie Luci, nie wiemy jak długo uda jej się wygrywać z chorobą, ale mamy nadzieję, że zapewnimy jej jak najbardziej komfortowe warunki. Sunia jest jeszcze młoda, mogłaby spokojnie pożyć, nie chcemy skreślać jej szans, wręcz przeciwinie - brakuje nam radosnego merdania ogonem.

Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę.