Kochani!

Nasz dziadek potrzebuje Waszej pomocy. Wcześniej starałam się sama walczyć z przypadłościami naszych podopiecznych ale są czasy teraz wyjątkowo trudne.

Imbir od jakiegoś czasu zmaga się z zespołem metabolicznym - można to nazwać jako wstęp do cukrzycy.

Otrzymuje leki żeby zbić cukier ale kto go zna ten wie, że nie jest konikiem, który chętnie współpracuje z ludźmi. Dlatego pojawił się kolejny problem. Ochwat.

Walczymy również z tym ale wiosna to trudny czas dla ochwatowca, tymbardziej dla kuca/dziadka.

Przez problem cukrzycowy całkiem się obraził na przyjmowanie leków więc z miesiąca na miesiąc leczenie jego jest coraz trudniejsze.

Miesiąc temu skończył już 25 lata! Chciałabym żeby na emeryturze miał lżejsze życie. Wiecie dobrze, że to konik po przejściach i mimo iż jest u mnie już 13 lat do dziś widać po nim jak bardzo ludzie go krzywdzili...

W porozumieniu z weterynarzem i kowalem zdecydowałam się na zakup butów dla niego. Niestety koszt takich bucików i zapas leków przewyższa moje możliwości, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc byśmy razem pomogi Imbirkowi żeby mógł jeszcze trochę pobiegać po łąkach.

A jeśli się uda nam go wyleczyć to na pewno jeszcze pokaże niektórym co potrafi ☺️