Kokosek od piątku 23 czerwca był osowiały a robiąc siusiu widocznie cierpiał. W poniedziałek 26ego byłam z nim u Pani doktor, zrobiła USG i wyszło na nim, że ma spory kamień w pęcherzu i bardzo mocny stan zapalny. Dostał 6 różnych leków, w tym 2 w zastrzykach, niestety przez kilka dni nie było poprawy, bardzo się napinał podczas siusiania i bardzo stękał z bólu, mimo dostawania dwa razy dziennie Tramalu w zastrzyku (czyli silnego leki przeciwbólowego). Napisałam maila do Pani doktor i zaleciła zrobienie rentgena i badań krwi, żeby sprawdzić czy kamień nie wleciał do cewki i czy jakby co Kokosek kwalifikuje się do zabiegu usunięcia tego kamienia. Te 2 wizyty kosztowały prawie 600 zł. Potem walczyłyśmy dalej z usunięciem zapalenia pęcherza lekami i nad próbą rozpuszczenia kamienia również lekami, niestety stan Kokoska się nie poprawiał, więc konieczna była operacja, która kosztowała 850 zł, co całkowicie zrujnowało mój budżet, dlatego przychodzę do Was z prośbą o wsparcie w zebraniu kwoty na zapłacenie za zabieg i leki po nim.

Przez ten niespełna miesiąc byłam z nim 8 razy u weterynarza, a maleństwo dzielnie walczy 😍🤗

Paragony i wypisy od Pani doktor wrzucę tu w galerię ze zdjęciami

Z góry bardzo dziękuję za pomoc, Kokosek też jest wdzięczny za okazane serduszka 😘