Jeśli mnie nie znasz, to już spieszę wyjaśnić skąd się tu wzięłam! Na co dzień jestem związana z Fundacją dla zwierząt - La Fauna (możesz zweryfikować). Jestem domem tymczasowym, karmicielką kotów bezdomnych i pomagierką karmicieli, którzy w większości są osobami starszymi, które nie używają facebooka, dlatego ciężko im poprosić o jakąkolwiek pomoc. Nie szukam tych ludzi. Wpadamy na siebie przy miskach lub lokalni weterynarze przekazują im kontakt do mnie. Ta zbiórka to moja prywatna inicjatywa.

Jak co roku - przychodzę Was błagać o wsparcie. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej z ubłaganiem jakiejkolwiek pomocy! :( A bezdomnych kotów nie ubywa. Ich liczba stale rośnie mimo tylu starań i przeprowadzonych kastracji...

Nieco ponad miesiąc do świąt. Już w tej chwili brakuje nam karmy. Chcielibyśmy, aby w tym ciężkim okresie miały chociaż wartościowe jedzenie, żeby jakoś znieść to zimno.

O świątecznej kolacji też myślimy. Chcemy by tego dnia koty wyjątkowo dostały dodatek tak uwielbianej przez nie karmy filetowej. Na co dzień nie dostają takiej karmy, bo jest zbyt droga, jednak marzy nam się, aby chociaż w jeden dzień dostały po trochu. One ją uwielbiają...

Głód zwierząt boli mnie najmocniej. Szczególnie wtedy, kiedy wiem o tych wszystkich potrzebach, a sama nie jestem w stanie ich pokryć, chociażbym nie wiem jak się starała.

Bardzo Was proszę. Karma podrożała. Taka ze średniej półki to w tej chwili koszt ok.5,5zł za puszkę 400g. Tych puszek potrzebujemy setki...

Mikołaje i Mikołajki - pomóżcie nam, proszę...

Jeśli nie chcesz przekazywać pieniędzy (staram się rozliczać wszystkie zrzutki, ale rozumiem obawy...), to możesz przesłać karmę do paczkomatu.

Paczkomat KCE01N (Modrzewiowa 28A, Karniowice 32-082. Na parkingu przy sklepie Odido)

Kinga Piłat

e-mail: [email protected]

tel: 690800307