EDIT:

Wszystkie psy zostały, zaszczepione, odrobaczone, zaczipowane, został wyleczony świeżb, zostały założone książeczki zdrowia. Cały czas zawozimy psiakom karmę, ale obecnie na posesji jest ich zdecydowanie mniej :) dzięki pomocy dobrym ludziom udało się znaleźć domy dla 24 psiaków!! Obecnie na posesji przebywa 15 psiulków, monitorujemy sytuacje i potrzeby psów. Ich losy można śledzić na stronie Adoptuj Radliniaka.

-----------------------------------------------------------------------

Ta sytuacje spadła nam na głowy zupełnie nieoczekiwanie, ale nie mogliśmy przejść obojętnie.

Przed wigilią otrzymaliśmy zgłoszenie o wygłodzonej, błąkającej się suni w okolicach Gizałek. Często była widziana pod miejscowym sklepem, miała bardzo wyciągnięte sutki, co wskazywało na to, że ma gdzieś szczeniaki. Udaliśmy się na miejsce, otrzymaliśmy informację, że sunię zabrał pewien pan, który przygarnia bezdomne psy, znalazł też jej szczenięta. Zostawiliśmy numer telefonu (bo nikt nie wiedział, gdzie owy pan mieszka) i prosiliśmy o kontakt. Tuż po świętach pan zadzwonił, pojechaliśmy na miejsce.

I tutaj zaczyna się cała historia.

Na miejscu znaleźliśmy poszukiwaną mamę i szczenięta (które powędrowały do dt do Wałbrzycha).

Oprócz nich trzy inne szczenięta zabraliśmy do naszego dt (psiaki już bezpieczne w swoich domach stałych). Ale to tylko kropla w morzu, bo na posesji przebywa ponad 30 psów, a wśród nich znaczna część niewysterylizowanych suk. Opiekuje się nimi dwójka ludzi, która choć sama nie ma zbyt wiele, woli włożyć do garnka im niż samemu zjeść, obok żadnego pokrzywdzonego zwierzaka nie potrafi przejść obojętnie. Jednak samo dobre serce nie wystarczy, siły na zamiary zostały już dawno przeliczone.

Po naszej interwencji gmina Gizałki zdeklarowała się pokryć koszty sterylizacji i kastracji psów (obecnie prawie wszystkie psiaki są już po zabiegu), to było priorytetem i to jest ogromny sukces.

Jednak zmartwienia i potrzeby się nie kończą. Psiaki potrzebują szczepień, odrobaczenia, odpchlenia, karmy, preparatów przeciwpasożytniczych..

Na to funduszy już nie ma. A to jest kolejny priorytet. Docelowo szukamy domów dla tych zwierzaków (stałych i tymczasowych). Zdajemy sobie jednak sprawę, że przed nami długa droga.

Do czasu znalezienia domów, psiaki będą przebywać u dotychczasowych opiekunów.

Te psiaki potrzebują pomocy na już, nie potrafimy i nie chcemy być obojętni.

Do tej pory udało nam się załatwić kastracje i sterylizacje, zabrać psiaki na dt, przekazać spory zapas karmy, zrobić zdjęcia psiaków do ogłoszeń. Jednak w tej chwili najważniejsza jest opieka weterynaryjna, której kosztów nie jesteśmy w stanie sami pokryć.

Dlatego bardzo prosimy Państwa o wsparcie dla tych psiaków, które bardzo potrzebują pomocy!

Każda złotówka jest na wagę złota i każda będzie rzetelnie rozliczona.

Za każdą wpłatę z całego serca dziękujemy!

Link do wydarzenia na fb: https://www.facebook.com/events/176347130445329/

Wolontariusze ze Schroniska w Radlinie

https://www.facebook.com/wolontariatradlin/