Jestem mama Lenki Adamowicz,  która ma wadę mózgu na podłożu złożonej wady OUN inaczej ośrodkowy układ nerwowy, padaczka, 
Nie siedzi, Nie chodzi, nie mówi, nie do widzi.
Nasze życie można śledzić na grupie fb:
ANGEL LENKA LICYTACJE DLA LENKI oraz na stronach Lena Adamowicz i mojej. 
Na rehabilitacje, leczenie I wizyty do prywatnych specjalistów zbieram od ponad roku. 
Żyjemy, mieszkamy skromnie na wynajętym mieszkaniu 3 pokojowym w Zielonej Górze. 
Staramy się o przyznanie mieszkania z zasobów miasta. 
Sytuacja u nas na tyle się zmieniła, że oprócz pilnego leczenia i rehabilitacji Lenki, upadłam bardzo na zdrowiu. 
6 lat temu miałam operacje na tle nowotworowym jamy brzusznej układu pokarmowego.. na szczęście wygrałam drugie życie, ale już od operacji towarzyszy mi przepuklina pępkowa, która w tym momencie jest dla mnie zagrożeniem życia. 
Dostałam pilne skierowanie na operacje. 
Potrzebuję pomocy ludzi, sama nie ogarnę tej kwoty, żyjemy z świadczeń, nie mogę pracować bo jestem przy Lence 24 h. Dodatkowo każde jej podnoszenie może się dla mnie źle skończyć..
Juz sama nie wiem co robić. 
Lenka w tym roku jedzie na turnusy rehabilitacyjne, koszt jednego to 5-7 tys.
Dodatkowo chcemy w prywatnej klinice okulistycznej sprawdzić czy nasza niunia może odzyskać na 100 proc wzrok aby chociaż trochę zaznała życia, obecnie kontakt z Lenka jest praktycznie nie możliwy.