Dzień dobry, mam na imię Magdalena i zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie dla moich przyjaciół, 4 koni i kucyka. Wszystkie zostały wykupione przeze mnie lata temu, były to konie przeznaczone na rzeź, bez szans na dalsze życie. Alina - wykupiona 15 lat temu, ma obecnie 24 lata, Bujka - wykupiona 14 lat temu, obecnie ma prawie 17 lat, Ekwador - wykupiony 5 lat temu (był wtedy końskim dzieckiem) obecnie ma prawie 6 lat, Czekoladek - kucyk, wykupiony 5 lat temu, ma około 23 lata, Bolonia- wykupiona 5 lat temu, ma obecnie 7 lat. Kiedy pracowałam było mi łatwiej ale od niedawna jestem na emeryturze a moje dochody nie dają poczucia bezpieczeństwa dla mnie i moich koni. Każdy z nich prócz dachu nad głową i jedzenia potrzebuje kowala, leczenia. Robię co mogę by niczego im nie brakowało jednak z dnia na dzień martwię się o ich przyszłość. Ratując je przed śmiercią obiecałam im bezpieczeństwo i opiekę do końca ich dni. Robię wszystko by tak było. Mimo wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół moja sytuacja finansowa a przez to moich koni jest ciężka. Każda kwota, którą Państwo zechcecie wpłacić spowoduje, że będę spokojniejsza o ich przyszłość a przez to o siebie. Za każdą wpłatę dziękuję w imieniu Aliny, Bujki, Ekwadora, Czekoladka i Bolonii 🙏