id: upcxyj

Misiek vel Ciapek - leczenie

Misiek vel Ciapek - leczenie

Nasi użytkownicy założyli 1 226 440 zrzutek i zebrali 1 348 782 319 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Z przykrością informuję, że niestety musieliśmy pomóc odejść naszemu słodziakowi:( Na sterydzie miał dobrą sobotę, pojadł, pomerdał troszeczkę ogonkiem, nie bolało go, ale niestety noc była już ciężka. Widząc jak zmęczony jest nasz maluszek, wraz z lekarzem zdecydowaliśmy, że najlepszym wyjściem dla niego będzie przejście na drugą stronę, gdzie już nie będzie się męczył i będzie mógł swobodnie łapać oddech. Najpewniej zjadał go jakiś nowotwór dróg oddechowych - jednak maluszek nie przeżyłby kolejnej narkozy żeby to potwierdzić (tomografia, bronchoskopia) ani leczenia:(

Mamy nadzieję, że hasa sobie teraz szczęśliwy i zaczepia inne psiaki:)

Zebrane pieniążki przeznaczone zostaną na indywidualną kremację Miśka, żeby już nigdy nie zgubił się w tłumie:)

Dziękujemy.


Dzień dobry,

Misiek około 15 letni, adoptowany w lipcu 2020r. ze schroniska w Choszczenie Ciapek.

Przygarniając naszą bidę wiedzieliśmy, że ma problemy jelitowe (zarażenie Gardią, biegunki z krwią, nietolerancje pokarmowe), ale to już znaliśmy i stwierdziliśmy, że nie ma się czego bać. I tak na lekach i karmie Ciapek stał się Miśkiem:).

y71995b03a781147.jpeg

Trochę pożył sobie w sielance, ale nie dane mu było za długo cieszyć się zdrowiem i sprawnością. Po RTG okazało się, że niusiek ma zaawansowaną spodylozę, z którą jednak na lekach przeciwbólowych (Librela, 200zl miesięcznie) i do czasu z rehabilitacją, całkiem dobrze sobie radził. Niestety, we wrześniu 2021r. Misiek dostał pierwszego ataku padaczkowego. Neurolog, leki, wszystko było do opanowania do grudnia, kiedy to dostał 4 następujących po sobie ataków/udarów. Dwa dni później już wiedzieliśmy, że miało to związek z ogromną śledzioną, która zjadała jego krew. Misiek bywał u weterynarzy średnio co 3 tygodnie i nikt tego nie wyłapał, Anemia była leczona, USG było robione w lipcu (obecność dwóch cyst), dopiero 9 grudnia, zabierając psa z twardym brzuchem do weterynarza na USG zobaczyliśmy nie śledzionę a coś, co bardziej przypominało ser. Jeszcze tego samego dnia śledziona została usunięta, a młody wrócił do domu:) Nie byłby sobą, gdyby nie podkrwawiał do jelit... ale i z tym sobie poradził, a guz na szczęście był łagodny i wyniki wróciły do normy.mefcf44cd755b6ff.jpeg

Wydawałoby się, że wystarczy przygód jak na jednego 18kg pieska...niestety. W ostatnich dniach, z uwagi na niepowodzenie leczenia domniemanego refluksu, zdecydowaliśmy się na gastroskopię. Owszem, refluks, jednak dwunastniczo – żołądkowy z zapaleniem żołądka. Twardziel walczy dalej, leki pomagają, żołądek nie boli (pozostaje dyskomfort po jedzeniu, ale z czasem powinien się zmniejszyć). Ale znów, Misiek nie byłby sobą gdyby nie podkrwawiał do jelit po narkozie (przewlekłe zapalenie jelit z czasów przedschroniskowych daje ciągle o sobie znać). Tak więc teraz walczymy z ustabilizowaniem go - wyniki idą ku lepszemu na lekach hemostatycznych, krwi w kale nie widać:) plus dodatkowo z czymś na wzór astmy, jałowego zapalenia – jeszcze nie do końca zdiagnozowane. 

Leczenie i diagnostyka pochłonęły nasze oszczędności z nawiązką, a nie chcemy zostawiać psiaka. Najważniejsze żeby go nie bolało, a to już osiągnęliśmy, teraz trzeba tylko wyjść na prostą i dać mu przeżyć starość w spokoju, miłości i bez bólu:)

Sama splenektomia z histopatologia kosztowała ponad 800zł, a drugie tyle badania i leki po komplikacjach.

Konsultacje neurologiczne to koszt 100zl miesięcznie, plus drugie tyle leki (gabapentyna, karsivan, brain activ, tran).

Ostatnia Gastroskopia i zdjęcia RTG to ponad 900zł i codzienne wizyty związane z krwawieniem, plus leki - 200zł dziennie (już tydzień czasu). 

Librela 200zł miesięcznie. 

Okazuje się, że łącznie trochę się tego uzbierało, a nasza morda ciągle chce swoje ostatnie chwilę przeżyć jednak w spokoju i walczy:).

Dlatego prosimy Państwa o jakąś złotóweczkę, żeby zapewnić Miśkowi dużo spokoju bez zmartwień o jutro:)

Poniżej screeny z części naszych wydatków... h27f9246487669c8.jpegm55fe1c7048582ce.jpeg


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 30

 
Stt ha
200 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Magda
14 zł
 
Kamila
20 zł
 
Katarzyna
20 zł
 
Monika i Paweł
50 zł
 
Jarek Plawgo
20 zł
 
Dane ukryte
30 zł
 
Dane ukryte
15 zł
 
Dane ukryte
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!