English Below.

Cześć,

od 28 lutego regularnie jeździmy na granicę polsko-ukraińską, pomagając w coraz trudniejszej sytuacji humanitarnej wynikającej z rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Zapewniamy niezliczoną ilość podstawowych artykułów pierwszej pomocy, w tym (ale nie tylko) suchy prowiant, wodę, pieluchy, koce, apteczki, lekarstwa, baterie, latarki - i wiele innych. Gorącą herbatę i kawę rozdajemy zmęczonym, zmarzniętym i emocjonalnie zrozpaczonym ludziom uciekającym przed wojną, czekającym na przejściu granicznym na przejściu. Mimo dołożenia wszelkich starań przez lokalne służby, aby ten proces przyspieszyć, kolejki mogą trwać wiele godzin, a ciepły napój, dodatkowy koc, ciepły posiłek – jest pierwszą niezbędną oznaką bezpieczeństwa i empatii, tak bardzo potrzebnych tym ludziom.

Zapakowanie samochodu po brzegi niezbędnymi rzeczami, zapłacenie za benzynę i dojazd do granicy po wszystko kosztuje nas w granicach od 2000 do 3000 zł (ok. 450 do 700 USD). Potem... jeszcze raz j jeszcze raz.

Aby uzyskać większą przejrzystość, można zobaczyć dostarczone paragony za towary, które regularnie kupujemy.

Od otaczających nas ludzi otrzymujemy również wiele darowanych towarów, które zabieramy na granicę. Wszelka pomoc jest mile widziana. Z Twoją pomocą będziemy to robić tak długo, jak to będzie potrzebne.

Dzięki!

Hi,

Since February 28, we have been making regular trips to the Polish/Ukrainian border, to assist the increasingly difficult humanitarian situation resulting from the Russian invasion of Ukraine.  

We provide a myriad of basic necessitites, including (but not limited to), packed lunches, water, diapers, blankets, first aid kits, medicine, batteries, flashlights - and more. We distribute hot tea and coffee to tired, cold, and emotionally distraught people fleeing the war, waiting at the border crossing to be processed. Despite the best efforts by Polish authorities to expedite this process, queues can last for many hours, and as such - a warm drink, and extra blanket, a warm meal - is an essential first sign of security and empathy so desperately needed by these people.

It costs us in the range of 2000 to 3000 PLN (approx. $450 to $700 USD) to fill up our car in Warsaw to the brim, pay for gas, and drive down to the border to hand everything out. Then... drive back, and repeat.  

For added transparency, please see provided receipts of our the goods we regularly purchase.

We also receive a lot of donated goods from people around us, to take to the border. Any, and all help is welcome.  With your help we will continue doing this as long as it takes.

Thanks!