id: usaejw

Dla Rodziny kajakarza poległego w Bachmucie

Dla Rodziny kajakarza poległego w Bachmucie

Nasi użytkownicy założyli 1 163 502 zrzutki i zebrali 1 208 828 469 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

🇬🇧below
8 maja 2023 zginął w Bahmucie członek kajakowej rodziny Oleg Siryi. Kilka lat temu trenował konkurencję C1 i C2 był wielokrotnym mistrzem Ukrainy. Startował także w Mistrzostwach Europy. Człowiek wielu pasji. Prawdziwy wodniak, pływał na wszystkim co było pod ręką od regatowych kajaków po kanu polo. Ratownik narciarski, kochał góry i wodę. Dla wielu młodych sportowców był nauczycielem, starszym bratem. Jednym słowem „kozak”. Tak zawsze mówił mój śp trener Antoni na ludzi jak Oleg. Ludzi, którzy oprócz pasji zarażają uśmiechem i optymizmem. A tak miał Oleg. Tak wspominają go przyjaciele, kajakarki i kajakarze. „..To  był prawdziwy atleta, silny, wysportowany. Nigdy nie można było go zobaczyć zdenerwowanego. Bez względu na trudną sytuację w życiu, Oleg zawsze miał ten swój wyjątkowy uśmiech na twarzy i niczego się nie bał…” wspomina przyjaciela kajakarz Oleksii Diachuk. 
„…Oleg miał znakomite czucie wody zawsze imponował mi jak potrawił wykorzystać wodę do szybszego płynięcia. A na brzegu był zawsze uśmiechnięty, miły jedna z najbardziej pozytywnych osób jakie spotkałam…”-Viktoria Us
„…Klubowy kolega. Wyjątkowy człowiek nie znajdziesz osoby, która powie na niego coś złego. Po prostu nie. Zawsze miły uśmiechnięty. To tak bardzo boli, że tacy ludzie giną przez tą bezsennsowną wojnę..”-Viktoria Dobrotvorska





Na ten uśmiech zwróciłem uwagę 12 maja 2023 w Krakowie kiedy podczas zawodów zobaczyłem na kajaku Oleksieja Diachuka i Viktorii Dobrotvorskiej zdjęcie uśmiechniętego żołnierza, zdjęcie Olega, był to hołd dla przyjaciela. W Polsce potykamy się o wojnę na każdym kroku. Choćby pomoc uchodźcom, w drodze na trening mijam na autostradzie transporty humanitarne, wojskowe. Ale nasze życie jest takie jak było. Życie milionów Ukraińców jest koszmarem na który nikt nigdzie na świecie nie zasługuje. 


Jak to się stało, że Oleg zamienił pagaja, życie jak nasze na karabin? Wraz z wybuchem pełnoskalowej wojny wywołanej przez Rosję jako patriota postanowił bronić swoją rodzinę, coreczkę, ojczyznę. Szkolił się także w Polsce. Był zwiadowcą i jednocześnie ratownikiem medycznym. Zginął w wieku 34 lat na najcięższym odcinku frontu w Bahmucie. 
Zginął za córkę, żonę,mamę, rodzinę, Ukrainę za mnie i za Ciebie za nasze dobre życie. Bo kiedy Oleg walczył my trenowaliśmy, przejmowaliśmy się prozaicznymi sprawami. Nie wszyscy możemy działać ale w myśl słów Pana Mariana Turskiego XI przykazanie „nie bądź obojętny” możemy myślę coś zrobić! Pomóc rodzinie Olega! W XXI wieku młodość powinna upływać na torach kajakowych, boiskach piłkarskich, zabawie, podróżach a nie w okopach! Po raz kolejny „Nigdy Więcej” to tylko frazes. Możemy jednak pomóc w jakimś minimalnym stopniu jego rodzinie. Nic nie wypełni straty ale niech wiedzą, że nie są sami w tym strasznym czasie. Chciałbym by moi bliscy mieli to poczucie kiedy jakiś młody zawodnik na swój kajak naklejałby moje zdjęcie. Przesadzam? A czy Oleg jeszcze kilka lat temu zamiast o medalach marzył o przetrwaniu w piekle Bachmutu? 


„…Nigdy nie zapomnimy naszego Olega. Pozostał w naszych sercach. I w przyszłości pozostaje przykładem dla nas wszystkich. Chwała Bohaterowi…-Oleksii Diachuk”


P.S ICF (Międzynarodowa Federacja Kajakowa) zezwoliła na udział Rosjan w zawodach rangi ICF pod neutralną flagą. 



Canoe family member Oleg Siryi died in combat in Bakhmut on 8 May 2023. He was a multiple champion of Ukraine in C1 and C2, and a participant of the European Championships. He was a man of many passions: a true waterman who would make use of everything he had at hand - from racing canoes to polo canoes - and a ski lifeguard with a love of mountains. He was a teacher and an older brother for many young athletes, a man who enthused them not only with his passion, but also his smile and optimism. "He was a true athlete, strong and athletic. You could never see him upset. Regardless of his difficult situation, Oleg always had that special smile on his face and was not afraid of anything," recalls his canoeist friend Oleksii Diachuk. 




I noticed that smile in Krakow on 12 May 2023, when I saw a picture of a smiling soldier on Oleksii Diachuk's kayak during a competition. The photo of Oleg was Oleksii's tribute to his friend. In Poland, we stumble upon the war at every turn: we all see aid given to refugees, and I often pass humanitarian, military transports on the motorway when driving to practice. But our lives are as they were, while for millions of Ukrainians life is a nightmare that no one in the world deserves. How did it happen that Oleg swapped the competitions in Krakow for military training in Poland, and his paddle for a rifle?




With the outbreak of Russia's full-scale invasion, Oleg decided, as a patriot, to defend his family, his daughter, his homeland. He served as a scout and a medical rescuer at the same time. He died in Bakhmut, on the toughest part of the frontline. He died for his daughter, his wife, his mom, his family, Ukraine, for me and you, for our good lives. While Oleg was fighting, we were practicing. In the 21st century, one's youth should be spent on canoe courses, in football fields, having fun, but not in the trenches! Once again, "Never again!" has proven to be a mere platitude.




Yet we can help Oleg's family. We can't all do this actively, but we can, I believe, try to follow the lesson given by Roman Kent and Marian Turski, teaching that the new 11th commandment should say, "Do not be indifferent." Nothing will soothe Oleg's family's sense of loss, but we can let them know they are not alone. This is what I would personally like my loved ones to be able to feel if it were my fate to have a photo of me placed on a fellow athlete's canoe. Do you think I am exaggerating? But didn't Oleg, just a few years ago, dream of medals, rather than surviving the hell of Bakhmut?




"We will never forget our Oleg. He remains in our hearts. And he will remain an example for all of us. Glory to the Hero." (Oleksii Diachuk)




P.S. The International Canoe Federation has allowed Russian athletes to participate in ICF rank competitions.




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 30

HD
aaa
100 zł
MR
Magda Rzeznik
50 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
ukryta
ŁL
Łukasz
20 zł
 
Dane ukryte
10 zł
DH
Dharma
ukryta
PP
Piotr Prusak
40 zł
DP
Daniel Przygoda
50 zł
 
Dane ukryte
500 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!