id: usbycu

Leczenie Mozzarelli

Leczenie Mozzarelli

Nasi użytkownicy założyli 1 226 309 zrzutek i zebrali 1 348 433 468 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności5

  • wOgy62TxaUxlM4u8.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Drodzy, jestem troszkę zmuszona założyć zbiórkę na leczenie Mozzarelli. Nienawidzę prosić o pieniądze, ale koszty leczenia kici przekraczają moje obecne możliwości.


Historia Mozzarelli jest prosta: kicia przybłąkała się w moje okolice kilka lat temu. Liczę, że ma obecnie jakieś 6 lat. Najpierw zamieszkała u sąsiadki (starszej pani), potem przeniosła się do mnie. Obecnie więcej czasu spędza u mnie, choć ja mówię o niej, że jest wspólna. Jest kotką półdziką, więc z własnego wyboru śpi w budce przed domem.


Ostatnio zaniemogła na zdrowiu. Przestała jeść, stała się osowiała. Po trzech dniach starań udało mi się ją złapać i zabrać na badania (kot ospały nagle magicznie nabiera sił, jak ktoś chce go wsadzić do transportera). Pierwsza wizyta wykazała, że kicia jest całkiem zdrowa (dobre wyniki krwi, zęby w przyzwoitym stanie, nic niewykazujący RTG), ale skierowano nas na USG (w związku z podejrzeniem, że coś połknęła i dlatego nie chce jeść). USG także niczego nie wykazało. Mozzarellka wspierana lekami przeciwbólowymi, antybiotykiem i maścią na apetyt zaczęła ładnie jeść. Kolejnego dnia poszłyśmy się odrobaczyć z zamiarem wypuszczenia młodej po wizycie (do tej pory koczowała u mnie na schodach). Kolejna pani weterynarz zdiagnozowała u niej jednak bardzo zły stan uzębienia, w związku z czym jutro jedziemy na zabieg.


W międzyczasie czekamy wciąż jeszcze na wyniki testów FIV/FeLV.


Niestety koszty wszystkich tych zabiegów są pokaźne. Dodaję zdjęcia z podsumowaniem wizyt, na których znajdują się wszystkie kwoty (już wydane i prognozowane) na dowód.


Sama mam bardzo chorowitego kota, który przyjmuje na stałe leki (stąd też Mozzarellka siedzi na schodach, a nie w mieszkaniu). Przyznam, że kwestie finansowe były jednymi z powodów, dla których wzięłam tylko jednego kota – wiedziałam, że w wypadku chorób nie będę w stanie zapewnić dwóm czworonogom życia i leczenia na odpowiednim poziomie. Jednocześnie nie mogę odwrócić się od Mozzarelli, kiedy już zaczęłam ją dokarmiać, dałam jej schronienie (budkę), a ona źle się czując, przyszła do mnie. Dlatego ani przez chwilę nie przyszło mi do głowy, żeby jej nie leczyć.


Kwotę docelową zbiórki ustawiłam na 2000 PLN, ale tak naprawdę każdy grosik będzie dla mnie super cenny.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 39

 
Dane ukryte
200 zł
 
Ewelina
20 zł
 
Dane ukryte
30 zł
 
Marzena Sadowska
50 zł
 
Kasia
40 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Ania i Puchu
20 zł
 
Kasia
30 zł
 
Kinga Oszywa-Zaborowska
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!