uratować moje mieszkanie od licytacji
uratować moje mieszkanie od licytacji
Nasi użytkownicy założyli 1 225 760 zrzutek i zebrali 1 347 080 154 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Najważniejsze niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Wasze wpłaty pomogły na tyle, ze komornik odwołał licytację.
Do spłaty zostało jeszcze trochę należności i koszty postępowania, więc możecie jeszcze wpłacać, Im szybciej spłacę pozostałości zadłużenia i koszty, tym lepiej. dla mnie.
Dziękuję dziękuję, dziękuję. ;) Niech wysłane dobro wraca do Was pomnożone
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Pilnie potrzebuję pomocy ludzi dobrej woli. Wykorzystałam już dostępne sposoby poradzenia sobie z problemem. Proszę przeczytać dalszą część opisu. Z góry dziękuję
Jestem osoba ciekawą świata komunikatywną, która robi, co może ,by dać sobie radę w życiu mimo wrodzonej wady wzroku klasyfikującej mnie w grupie osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Najważniejsze, by żyć najlepiej i najpiękniej jak to możliwe. To robię z konsekwencją zodiakalnego Barana i mimo chwil rozpaczy i słabości idę dalej, daję radę jak tylko jest to możliwe Ukończyłam studia, mam wiele pasji i przyjaciół. Ale nie jest to takie proste i chyba nie tylko dla mnie.
Kilka lat temu straciłam pracę. Potem próbowałam różnych rozwiązań: własnej działalności, składania cv tu i tam. Narobiło się sporo długów za czynsz, były sprawy sądowe. Zaczęło się pogarszać zdrowie: jedna choroba, druga, potem złamanie nogi, długa rehabilitacja.
W końcu znalazłam pracę i pracuję nadal, spłacam regularnie bieżące opłaty i zadłużenie. Jednak Rada Wspólnoty w porozumieniu z administracja i komornikiem chcą odebrać mi mieszkanie pozostawiając mnie w środku zimy bez dachu nad głową. Dlaczego im na tym tak zależy, tego nie wiem.
Proszę o pomoc: wpłacajcie tyle, ile możecie. Chcę się uwolnić od tego ciężaru, stresu, tych ludzi i ich podłości. Nie ja pierwsza i nie ostatnia muszę wyjść z kłopotów. Stawiam czoła temu problemowi w taki sposób w jaki mogę na ten moment. Nie jestem w stanie opisać tu swoich uczuć. Jeśli ktoś przeżył w życiu jakieś trudne chwile, wie, o czym mówię.
Nie darowałabym sobie tego, gdybym nie zrobiła tej zrzutki. Zanim mnie ocenisz pomuśl, co być zrobił/a na moim miejscu
Z góry wszystkim dziękuję. Osobom, które wpłaciły najwięcej będę chciała się zrewanżować za pomocą moich umiejętności i wiedzy oraz wysyłając podziękowania w formie listowej czy elektronicznej. Z każdym skontaktuję sie indywidualnie, oczywiście jeśli otrzymam jakiś kontakt. Myślę też o stworzeniu na moim blogu specjalnej listy wdzięczności, jeśli osoby wyrażą na to zgodę by się na niej pojawić.
Jeśli uzbieram mniej, to chociaż mam nadzieję, że skruszy to serca okrutnych ludzi, jeśli uzbieram więcej, zadbam o to, by usunąć z mojego życia wszystko to, co jest pozostałością trudnych lat, zwłaszcza zadbam o poprawę mojego zdrowia i stworzenie sobie perspektywy na przyszłość.
Dziękuję wszystkim, którzy zasila moją zrzutkę i jestem ogromnie wdzięczna wszystkim cudownym ludziom, którzy są ze mną na dobre i na złe i wiem, że są ze mną w każdej decyzji i każdej sytuacji i kochają mnie taką, jaką jestem. Życzę każdemu z Was, by zawsze mieć kogoś kto jest obok bez względu na to, co się dzieje i też odwagi i mądrości, która zawsze w tych chwilach jest potrzebna.
Robię tę zrzutkę z nadzieją na zwycięstwo i z wiarą, w dobro innych.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!