Dwa lata temu leszczyniacy dokonali czegoś niebywałego!

Stanęliśmy przed wyzwaniem udzielenia pomocy tysiącom uchodźcom wojennym, którzy przybyli do Leszna i okolic.

Setki z was otworzyło swoje mieszkania, by bezinteresownie zaoferować schronienie.

Tysiące podzieliło się ubraniami, ręcznikami, produktami dla dzieci.

Zbieraliśmy jedzenie. Zbieraliśmy pieniądze. Kupowaliśmy tak podstawowe rzeczy jak bielizna i podpaski.

W ciągu kilku pierwszych miesięcy wojny w Lesznie zamieszkało ponad 5000 osób z Ukrainy. I oni się u nas zmieścili. Każdy otrzymał dach nad głową. Każdy dostał posiłek.

Po dwóch latach wiele z tych osób wyjechało. Wrócili do tych części Ukrainy, gdzie nie toczą się bezpośrednie działania wojenne, inni pojechali do znajomych i rodzin w innych częściach Polski, jeszcze inni emigrowali dalej do krajów zachodnich.

Ale bardzo wiele osób zostało. Dziś mieszkają w Lesznie już ponad dwa lata.

A inni dopiero przyjeżdżają. Bo dron zniszczył blok obok ich domu. Bo po dwóch latach już mają dość.

---

Dziś Fundacja Leszno dla Ukrainy stoi przed największym kryzysem od początku istnienia. Pomimo wygrania w konkursie dużej dotacji, wypłata pieniędzy opóźniona jest już o ponad 3 miesiące. Co za tym idzie za miesiąc lub dwa na koncie fundacji nie będzie pieniędzy.

Nie będziemy mogli zapłacić za czynsz i media w infopunkcie.

Nie będziemy mogli zapłacić wynagrodzenia nauczycielom języka polskiego.

Nie będziemy mogli wynagradzać naszych doradców czy księgowych.

Wszystko stanie. Nie z naszej winy a z powodu opóźnień w Warszawie. Do tej pory nie wiemy, kiedy dostaniemy przelew.

Prosimy o waszą pomoc! Nawet najmniejsza kwota może uczynić ogromną różnicę. Wpłaćcie na naszą zrzutkę, by pomóc nam ratować Fundację Leszno dla Ukrainy. Razem możemy osiągnąć wiele!

---

Leszno dla Ukrainy od marca 2022 roku reaguje na potrzeby uchodźców. Na początku robiliśmy duże zakupy odzieży i produktów spożywczych. Szukaliśmy mieszkań i wskazywaliśmy miejsca, gdzie można dostawać nieodpłatne paczki z jedzeniem.

Potem zaczęliśmy pomagać w szukaniu pracy. W wypełnianiu dokumentów, w zrozumieniu jak należy się zarejestrować w ZUS, a jak zrobić profil zaufany.

W końcu zaczęliśmy uczyć języka polskiego, bo wiemy, że jest to najważniejszy element adaptacji w nowym kraju. To dzięki językowi możemy pracować, uczyć się, załatwiać podstawowe sprawy w sklepach, urzędach i u lekarzy.

Co tydzień z naszego wsparcia korzysta kilkaset osób. Zarówno w infopunkcie, szkole językowej, jak i w wielojęzycznej bibliotece i na zajęciach integracyjnych. Ostatnio oglądaliśmy wspólnie "Wołyń", by zrozumieć najtrudniejsze momenty naszej wspólnej historii.

A osoby w wieku senioralnym i niepełnosprawni regularnie mogą liczyć w Fundacji Leszno dla Ukrainy na pomoc w postaci bonów do sklepów spożywczych. Przy emeryturze lub rencie wynoszącej 300 zł, dodatkowy bon na 100 zł jest bardzo dużą pomocą.

---

Wiemy, że mamy w Lesznie wielu przyjaciół. Osoby, które po cichu nas wspierają. Nie odwiedzają nas codziennie, ale jak zobaczymy się na ulicy, podają rękę i gratulują ciężkiej pracy. Pytacie czy "oni ciągle przyjeżdżają", a my opowiadamy kolejne historie.

To jest ten moment, gdy prosimy o waszą pomoc. Wpłaćcie 5, 10, 20 lub 50 zł, by pomóc nam dalej realizować nasze cele i pomagać tym, którzy odnaleźli w Lesznie bezpieczną przystań.

Wiemy, że razem damy radę!