id: uu26z9

Pomóż nam odbudować lata pracy, pasję i marzenie naszego Taty

Pomóż nam odbudować lata pracy, pasję i marzenie naszego Taty

Nasi użytkownicy założyli 1 156 440 zrzutek i zebrali 1 200 544 391 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Cześć! Chcielibyśmy podzielić się z Wami informacjami o postępach w odbudownie stolarni. Bez Was by nam się to nie udało, a jesteśmy na dobrej drodze, by zdążyć jeszcze przed zimą, co było dla nas bardzo ważne.


    Za nami już bardzo duża część prac - udało się wyburzyć pozostałości po spalonych budynkach, postawić halę, w której część zostanie przeznaczona dla stolarni, a część na pomieszczenia gospodarcze i garaże. Za nami też już większość prac remontowych w budynku mieszkalnym babci oraz przygotowana konstrukcja dla nowego dachu. Udało nam się również zakupić najpotrzebniejsze elektronarzędzia.


    Pracy i potrzeb mamy jeszcze bardzo dużo, ale nie udałoby nam się to, gdyby nie Wasza pomoc. Dziękujemy za wpłaty, pomoc ludzkich rąk i dobre słowo, którego potrzebowaliśmy.


    Mamy jeszcze na koniec prośbę - jeśli jesteście w posiadaniu maszyn stolarskich, które stoją i nie pracują, albo znacie kogoś, kto takie maszyny ma i może się ich chcieć pozbyć - dajcie znać, chętnie porozmawiamy.

    Każda pomoc będzie dla nas istotna w tym aspekcie.

    Jeśli macie ochotę dorzucić jeszcze jakąś cegiełkę przez zrzutkę, będzie nam bardzo miło.


    Wrzucamy Wam filmik, który pokazuje jakie zmiany u nas zachodziły oraz jak to wygląda obecnie:

    https://www.facebook.com/100057097374215/videos/pcb.382894360290473/378539694008222


    vba59c567da5db60.jpeg

    l6a500eaaa685f42.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Kochani Przyjaciele,


28 czerwca Stolarnię naszego ukochanego Taty pochłonął pożar. Niestety nie udało nam się nic uratować, wszystko doszczętnie spłonęło w ciągu dosłownie kilku chwil. Chcemy pomóc naszemu Tacie odbudować to, co budował przez całe swoje życie i co było jego największą pasją i marzeniem. Odszkodowanie nie pokryje w pełni kosztów odbudowy, które są wiele razy wyższe. Uruchamiamy także inne formalności, ale bieżące wydatki, opłaty, organizacja życia po pożarze pochłania mnóstwo pieniędzy, a o nowych realizacjach możemy póki co zapomnieć. Nie jest nam łatwo prosić o pomoc, ale bez niej sobie nie poradzimy, jesteśmy bezradni. Najważniejsze jest dla nas to, że nikomu z nas nic się nie stało a my nie poddamy się w walce o odzyskanie tego, ważnego dla naszego taty, miejsca i prosimy Was o pomoc.


(AKTUALIZACJA NA DZIEŃ 02.07 NA KOŃCU POSTA)c4bc7fc3a913fc41.jpego89a5f420c8dd4f5.jpegxc7a1f21912e5eb4.jpegqa22c2e07ce1e9d9.jpegx57386b333da6f61.jpeg


Pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Ucierpiał też dom Naszej Babci, jednak będziemy go w stanie uratować z pomocą przyjaciół i osób serdecznych, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. 

f8baaf8a27d41b05.jpeghc2f189bc6b8521d.jpeg


va3707286ad9d484.jpeg


Zniszczeniu uległo wszystko: budynek, maszyny, elektronarzędzia, materiały oraz projekty już wykonane, czekające na odbiór. Nie jesteśmy w stanie dokładnie oszacować strat, są to setki tysięcy złotych, ale przede wszystkim praca własna i serce naszego Taty. Obecnie potrzebujemy pomocy, by ruszyć ze wstępnymi pracami. Nie możemy patrzeć na Jego cierpienie i nie pozwolimy mu się poddać. Bardzo prosimy o pomoc i udostępnianie zbiórki dalej.


Zbiórka będzie akutalizowana o nowe informacje, bieżące potrzeby, które uda nam się określić, gdy będziemy mogli przystąpić do prac porządkowych.


Gdybyście Państwo chcieli zobaczyć jakie prace wykonywał nasz Tato i do czego chcemy wrócić udostępniamy tu link do strony: https://www.facebook.com/stolarnianajdyhor


Dziękujemy za pomoc i wszelkie słowa otuchy.

Natalia, Aneta, Julia, Wiktoria  


Aktualizacja na dzień 02.07

Chcielibyśmy serdecznie podziękować Wszystkim, którzy przykładają cegiełkę do odbudowy Stolarni Najdyhor. Jesteśmy ogromnie wzruszeni, bo widzimy nadzieję w oczach naszego Taty.

Za nami kilka przykrych i ciężkich dni. Udało nam się podsumować straty, choć co chwilę znajdują się kolejne rzeczy, które nie ocalały. Suma jest bardzo wysoka. Zmuszeni jesteśmy przygotować się prawnie i te procedury już uruchamiamy.

Udało nam się tez uporządkować dom naszej Babci, jednak czeka go solidny remont, nie nadaje się do zamieszkania. W celu zapobiegania dalszym stratom do domku wstawione zostały osuszacze, które wyciągną wodę, spowodowaną akcją gaśniczą i zniszczeniom dachu. Udało nam się też uprać ocalałe meble Babci, by już na zawsze nie przeszły dymem.

Miejsce zostało zabezpieczone, a my już organizujemy jak przygotować miejsce pod rozbiórkę, by można było działać dalej.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie okazane wsparcie, pomoc ludzkich rąk zaprzyjaźnionych osób oraz słowa otuchy, które ciągle do nas napływają. Daje nam to ogrom sił i nadzieję.

By prace się rozpoczęły konieczny jest zakup nawet podstawowych sprzętów, wszystko, co mogłoby się przydać spłonęło w Stolarni i pomieszczeniach gospodarczych. p110b7ddfe3fa31a.jpeghd9b9a55272a173f.jpegn86939f2e9db384b.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 569

preloader

Komentarze 6

 
2500 znaków