id: uvcabt

Walka o zdrowie Jarka

Walka o zdrowie Jarka

Nasi użytkownicy założyli 1 156 714 zrzutek i zebrali 1 200 847 995 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Drodzy Zrzutkowicze!


Zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie dla mojego ukochanego męża Jarka Kaśków. Dotychczas nie przyszło mi na myśl, by zwracać się do kogokolwiek o pomoc, ponieważ raz lepiej, raz gorzej, ale jakoś sobie radziliśmy. Niestety przyszedł taki czas, że nie mam innego wyjścia, niż prosić ludzi dobrego serca o pomoc.


Jarka sporo osób zna ze szkoły podstawowej, kiedy to pierwszy raz w 1996 roku zaatakowała podstępna choroba- nowotwór nosogardła. Jarek przez kilka lat walczył o zdrowie, przyjmował radio i chemioterapię, było bardzo ciężko, ale Jarek pokonał chorobę. Inni znają Jarka ze szkoły średniej. Ale większość zna Go z zamiłowania do piłki nożnej i ukochanego Dębu Barcin. Wspólnie z przyjaciółmi, wiernymi kibicami Dębu, organizował oprawy meczów. Był sekretarzem w Zarządzie Dębu, a także członkiem Komisji Rewizyjnej. Pracował również jako kierownik drużyny. Wspólnie z kolegami prowadził Małą Ligę Mistrzów, która na stałe wpisała się w kalendarz rozgrywek w piłkę nożną w Gminie Barcin. W 2004 roku z przyjaciółmi złożyli wniosek i otrzymali środki finansowe na utworzenie kawiarenki internetowej w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Barcinie w ramach projektu: I Ty bądź dostępny! Dzięki zaangażowaniu Jarka i przyjaciół od piłki nożnej, dzieciaki mogły korzystać z dobrodziejstw Internetu. Jarek zawsze chętnie pomagał, nie odmawiał wsparcia. Można było na Nim polegać. Nawet kiedy już założył rodzinę, angażował się w sprawy Dębu. Z czasem przybyło obowiązków zawodowych i rodzinnych, ale sercem zawsze z ukochanym DĘBEM.


Niestety, zaczął pogarszać się stan zdrowia. W grudniu 2020 roku Jarek usłyszał diagnozę... nowotwór złośliwy płaskonabłonkowy rogowaciejący. I znowu rozpoczęła się walka o to, co najważniejsze w życiu - zdrowie... Mąż jest już po zabiegach twarzowo-szczękowych, ma założoną rurkę tracheostomijną w celu ułatwienia oddychania, założoną gastrostomię do odżywiania oraz port do chemioterapii.


Leczenie Jarka jest długie, bardzo kosztowne, na co nie byliśmy i nie jesteśmy przygotowani. Jarek nie jest w stanie wrócić do pracy. Jest jedynym żywicielem rodziny. Wizyty, badania, leczenie, operacje, opatrunki i inne środki medyczne,są bardzo kosztowne. Możliwości finansowe rodziny są ograniczone. Nie mam możliwości podjęcia zatrudnienia, ponieważ całą dobę opiekuję się mężem, który nie jest w stanie sam funkcjonować. W związku z tym, zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie dla Jarka i pomoc w walce z nierównym przeciwnikiem, jakim okazał się nowotwór.


Pomóżmy wygrać kolejny mecz - walkę, by Jarek mógł dalej cieszyć się życiem!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 429

preloader

Komentarze 21

 
2500 znaków