Franio w styczniu skończy 3 latka. Od grudnia 2021 roku trwa walka z guzem rdzenia mózgu.

Franio poza męczącą chemioterapią i powikłaniami z nią związanymi, zmaga się tez z innymi trudnościami.

Przez obustronne porażenie fałdów głosowych, Franciszek ma założoną rurkę tracheostomijną.

Ponad to, przez nieprawidłową pracę krtani, synek nie może spożywać żadnych rzadkich substancji.

Wszystkie płyny przyjmuje za pomocą sondy nosowo-żołądkowej.

🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁

Zmiana leczenia! Franio wciąż potrzebuje pomocy!

Klinika w Niemczech zadecydowała. Niestety odmówiono Frankowi operacji... Według nich nie jest to konieczne w tym momencie.

Dostaliśmy rekomendację na terapię specjalistycznymi inhibitorami. Ta metoda również wiąże się z wysokimi kosztami, dlatego nadal zbieramy środki na leczenie Franciszka.

Jesteśmy w stałym kontakcie z neurochirurgiem prof. Schuhmannem, ponieważ zależy nam na wycięciu chociaż części guza, aby sprawdzić, czy obustronne porażenie fałdów głosowych jest „chwilowe”, wynikające z ucisku guza i w przyszłości będzie można wyjąć rurkę tracheotomijną.

Tego, że guz się tam „zadomowił” i Franek zostanie z tracheotomią na zawsze, nie bierzemy nawet pod uwagę...

Czekają nas długie i intensywne rehabilitacje z neurologopedą oraz fizjoterapeutą. Franek przez swój słaby stan zdrowia miał odroczoną chemię na dwa tygodnie... Musiał zmierzyć się z trzema wirusami i ostrym zapaleniem płuc.Bardzo długo walczył z niską saturacją...

Kiedy nie jest wycieńczony chemią i powikłaniami z nią związanymi, dzieli się uśmiechem i miłością. Niesamowicie nas to rozczula... Bardzo chcielibyśmy, aby ten uśmiech został z nami na zawsze. Niestety, przed nami dalsza chemioterapia…

Czekamy na kolejną decyzję prof. Schuhmanna i jesteśmy pełni nadziei, że nasz synek wróci w końcu do normalności i zazna beztroski dzieciństwa...

Dziękujemy, że jesteście z nami!❤️‍🩹