Witam,

mam na imię Kamila i piszę w imieniu męża Tomasza.

Nie wiem od czego zacząć, bo nadal jest to dla mnie dość trudny temat. Jeśli znasz Tomasza, to wiesz, że to człowiek, który jest zawsze pomocny dla wszystkich i nie ma, że „się nie da…”. Jeszcze do niedawna był zdrowym, silnym, wysportowanym, zawsze radosnym i chętnie niosącym pomoc innym.

Tomasz z wykształcenia jest inżynierem budownictwa, jego praca to jednocześnie ogromna pasja, w której się spełniał realizując co róż nowe przedsięwzięcia. Tomasz jest miłośnikiem piłki nożnej. Pomimo wielu obowiązków zawodowych, znajdował czas aby prowadzić treningi dla młodych, przyszłych piłkarzy, w których zawsze widział ogromny potencjał, a spędzanie czasu na boisku z młodzieżą dzielącą jego pasję sprawiało mu wielką radość. Tomasz ma 42 lata i całe życie przed sobą.

Dla nas – Najlepszy.

Dla mnie – mąż, przyjaciel i super tata.

Przede wszystkim: człowiek, który nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Zawsze pierwszy, kiedy trzeba coś zrobić, kogoś wesprzeć, naprawić, przyjechać, pomóc.

Dla rodziny jest całym światem, fundamentem i podporą.

W połowie 2024 roku Tomasz źle się poczuł. Kręciło mu się w głowie, stracił przytomność, miał problemy z utrzymaniem równowagi. Leczenie trwało bardzo długo, początkowo myślano że to problem z błędnikiem, jednak terapia nie przynosiła efektów. Tomek czuł się coraz gorzej. Z końcem listopada trafił do szpitala. Na początku 2025 roku otrzymaliśmy wynik badań, który sprawił, że Nasz świat się zatrzymał.

Diagnoza: złośliwy nowotwór mózgu IV stopnia (medulloblastoma) – rzadki, występujący tylko u 1% dorosłych. Od tego czasu Tomasz przeszedł dwie poważne operacje. W styczniu biopsję guza oraz w lutym zabieg Wentrykulostomi (trepanacja czaszki) ponieważ groziło Tomaszowi wodogłowie. Dalsze zabiegi operacyjne nie są już możliwe, ponieważ guz jest rozlany(nieoperacyjny).

Obecnie Tomasz przeszedł już 8 cykli chemioterapii oraz 6 tygodniową radioterapię. Planowane są kolejne chemie, które ze względu na złe wyniki badań są aktualnie przekładane z tygodnia na tydzień.

Przed Nami kolejne miesiące walki: badania genetyczne w celu określenia konkretnego podtypu guza, częste rezonanse z kontrastem, rehabilitacja oraz prywatne konsultacje ze specjalistami, dojazdy i wszystkie bieżące koszty leczenia. Tomaszowi do codziennego życia niezbędne jest wdrożenie sprzętu rehabilitacyjnego, który ułatwi funkcjonowanie w życiu codziennym m.in. wózek inwalidzki, łóżko rehabilitacyjne, balkonik itp.

Dlatego zawracamy się o pomoc – dla człowieka, który całe życie pomagał innym. Dziś, po raz pierwszy, potrzebujemy Waszego wsparcia. Każda złotówka, każde udostępnienie i dobre słowo to ogromna cegiełka w walce o jego zdrowie i sprawność. Chcemy, żeby wrócił. Do życia, do nas. I wiemy, że z Waszą pomocą – da radę. Razem możemy sprawić żeby Tomasz wrócił do zdrowia i do swoich bliskich.

Dziękujemy za każdą pomoc! Kamila i Tomasz