id: uw26ju

Powrót do zdrowia po pobiciu

Powrót do zdrowia po pobiciu

Nasi użytkownicy założyli 1 232 293 zrzutki i zebrali 1 366 648 365 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

W nocy z 17 na 18 czerwca moje życie zmieniło się bezpowrotnie. 

Jeszcze trzy tygodnie temu byłem pełnym życia mężczyzną, czerpiącym z życia pełnymi garściami. Utrzymywałem się już sam pracując jako budowlaniec. Prowadziłem szczęśliwe życie, miałem mnóstwo znajomych i bliskich z którymi spędzałem mnóstwo czasu. 

Będąc młodym człowiekiem pełnym energii, spędzałem weekendowy wieczór jak wiekszosc ludzi w moim wieku – imprezując w jednym z nadmorskich klubów.


Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że impreza ta odbierze moje zdrowie i zabierze to, co wcześniej nie wydawało się tak ważne. 

W pobliżu klubu zostałem brutalnie pobity. Jednak najbardziej dotkliwe jest to, przez kogo – dokonali tego znajomi, z którymi myślałem, że mogę przenosić góry. Niestety musiałem przekonać się na własnej skórze, że nikomu nie można ufać bezgranicznie. 


Odrazu po przyjęciu na lęborski SOR i wykonaniu niezbędnych badań, zostałem przewieziony do UCK w Gdańsku. W trakcie transportu doszło do ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej. Medycy ciężko walczyli, abym miał jeszcze szansę na przeżycie. W trakcie transportu doszło do ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej. Natychmiastowo trafiłem na stół operacyjny. Doszło do krwotoku wewnętrznego w wyniku perforacji jelit. Została wyłoniona stomia, a do zapadającego się płuca wprowadzono dren. Również zszyto ranę na głowie, która powstała w wyniku uderzenia szklana butelka. 


Po operacji obudziłem się oszołomiony. Nic tak bardzo nie jest w stanie przerazić człowieka jak pobyt na OIOM-ie. Wychodząc z domu szedłem bawić się beztrosko bez żadnych zmartwień, a wróciłem bez pełnej sprawności, wymagając stałej opieki. Po powrocie ze szpitala zamieszkałem z bratem, który pomaga mi wykonywaniu prozaicznych, codziennych czynności. Czekają mnie jeszcze dwie operacje, obie odbędą się w UCK w Gdańsku. Aktualnie muszę pokryć , koszty wszelkich produktów medycznych, lekarstw oraz utrzymania. 


Nie zwyklem prosić o pomoc, całe dotychczasowe życie starałem się radzić sobie samemu. Byłem tym człowiekiem, który pomagał każdemu wokół, często odmawiając czegoś samemu sobie. Jednak teraz jestem zmuszony poprosić Was - ludzi dobrej woli - o pomoc w moim powrocie do sprawności. Nie jestem w stanie poradzić sobie w tej nowej sytuacji całkowicie sam. 


Za każdy dar serca DZIĘKUJĘ, 

Sebastian

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 3

 
2500 znaków