"Młody wiek, setki możliwości, tyle marzeń do spełnienia Lecz bez swych przyjaciół nie mają żadnego znaczenia Pamiętaj o swoich braciach, którzy stali zawsze przy Tobie Niech życie będzie proste - zdrajców piekło pochłonie Gdy odejdziemy z tego świata, zostanie po nas ta mowa Wierzcie w to, co mówicie! Zapamiętajcie te słowa! Krąg przyjaźni, krąg braterstwa Powrócą wspomnienia, posłuchaj głosu serca Krąg przyjaźni, krąg braterstwa Prawdziwa przyjaźń jest wieczna"

Zbieramy na pompę insulinową dla naszego Kolegi i Przyjaciela. Jest to nasza prywatna inicjatywa, o której on nie wie (pewnie duma nie pozwoliła by mu się na to zgodzić). Dowie się w trakcie, albo jak już dzięki waszej pomocy tą pompę otrzyma. Kim jest ta osoba? Wystarczyłoby napisać, że bez niego nie byłoby współczesnego ONR, kilku manifestacji z okazji 11 listopada, z których potem wyrósł Marsz Niepodległości, kilkunastu koncertów narodowych, Orlego Gniazda itd. We wszystkich tych inicjatywach brał czynny udział, był organizatorem lub współorganizatorem. Dla mnie był i jest kimś więcej. To prawdziwy żołnierz idei, który walczył o nią dużo wcześniej niż to się stało modne i to na ulicy, a nie tak jak obecnie się to robi, przed ekranem monitora, w ciepłych kapciach w swoim domu. Zawsze był przy mnie, zawsze w pierwszym szeregu, nie zważając na konsekwencje. Poświęcił najlepsze lata swojej młodości, kosztem rodziny, kariery zawodowej i świętego spokoju, na walkę o wartości, które są dla niego najważniejsze. Najstarszy stażem (nie wiekiem) Oenerowiec (wystarczy obejrzeć reportaż RTL7 „Skinhedzi z Częstochowy” i posłuchać Jacka;)

W imieniu ONR 2005 bers