Cześć

 Moi drodzy.

Osoby które mnie znają wiedzą że nie usiedzę na miejscu…

Na ten rok plan był taki : lipiec –sierpień wyprawa na Khan Tengri (7010 n.m.p) w górach Tienszan w Azji Centralnej. Jednakże obecna sytuacja oraz termin w którym mógłbym wziąć urlop spowodowały że musiałem swoje plany zweryfikować. Następnym pomysłem była wspinaczka na trzy szczyty w lipcu. Kazbek 5 054 n.m.p, Elbrus 5 642 m.n.p i Mont Blanc 4 809 n.m.p. – lecz tu znów na przeszkodzie stanęły problemy przy przekraczaniu granic – testy, kwarantanny itp.

I tu nagle wrócił pomysł – marzenie które  zawsze gdzieś mnie prześladowało :

Samotny spływ kajakiem po Wiśle od początku do końca Królowej Polskich Rzek.

1 000 km z Goczałkowic do Gdańska droga powrotna do domu, do Katowic to przygoda rowerowa.

Tragiczna wiadomość o śmierci na szczycie Kilimandżaro wspaniałego człowieka, wielkiego podróżnika a przede wszystkim legendy kajakarstwa Olka Doby pomogła mi podjąć ostateczną decyzję. 

Postanowiłem zrealizować mój trochę szalony plan . Aleksandra Dobę miałem zaszczyt osobiście poznać, był moim idolem i inspiracją. Dlatego chciałbym mój projekt nazwać „Ku Pamięci Olka” lub coś w tym stylu – może macie jakiś lepszy pomysł ?

Planuję wyruszyć 25 czerwca i wrócić do Katowic 17 lipca .

Zrzutkę organizuję ponieważ gdy w grę wchodzi sprzęt górski to jestem wyposażony dość dobrze lecz z kajakarstwem zaczynam od zera - chodzi tu zarówno o sprzęt jak i umiejętności. Po konsultacjach z ekspertami w tej dziedzinie , przedstawieniu mojego pomysłu i poziomu umiejętności a w zasadzie jego braku ostatecznie wybrałem kajak wyprawowy TREK Polskiej firmy Aquarius oraz niezbędny osprzęt : wiosło, fartuch, ster i trochę potrzebnego na tą wyprawę szpeje. Nieśmiało proszę o wsparcie – odwdzięczyć mogę się jedynie relacją z wyprawy, ciekawymi zdjęciami oraz może zainspiruję kogoś tym że nie ważny jest wiek tylko wielkie serce do podejmowania nowych wyzwań, stawianie poprzeczki wyżej i wyżej i wreszcie miłość do przygody.

Wybaczcie Góry, poczekajcie…

Dziękuję wszystkim – serdecznie pozdrawiam.

Chriss.