Kotek z Ukrainy walczy z Panleukopenią!
Kotek z Ukrainy walczy z Panleukopenią!
Nasi użytkownicy założyli 1 231 859 zrzutek i zebrali 1 365 311 782 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Trafiliśmy na siebie przypadkiem na Dworcu Głównym z Krakowie. Pani z Ukrainy z kotem w plecaku i ja, studentka z sercem otwartym na pomoc. Wojna zmusiła właścicielkę do podjęcia bardzo trudnej decyzji. Musiała oddać swojego ukochanego kotka i wyjechać na jakiś czas w dalszą podróż w poszukiwaniu schronienia dla siebie. Decyzja zapadła szybko, Maks idzie ze mną! Dałam mu szanse na przetrwanie wojny w bezpiecznym miejscu, a właścicielce czas na odnalezienie się w nowej rzeczywistości w innym kraju. Rozstanie było bolesne, ale konieczne. Teraz miało być już tylko lepiej, już tylko spokojniej. Bez stresu i godzin spędzonych w podróży. Bez chaosu i ciągłego strachu. Los chciał inaczej. Kotek miał wykonane testy w kierunku chorób zakaźnych, niestety test na panleukopenie okazał się pozytywny. Jest to okropna i ciężka choroba, która zbiera ogromne żniwo wśród kotów. Jedyną szansą dla Maksa jest kosztowne leczenie z wykorzystaniem surowicy pochodzącej od kociego ozdrowieńca. Rozpacz właścicielki jest nie do opisania. Pani jest w ogromnie trudnej sytuacji finansowej i nie jest w stanie opłacić leczenia, ale nie wyobraża sobie po prostu się poddać i dać mu odejść. Ja też nie! Obiecałam, że pomogę i zrobię wszystko, żeby był bezpieczny, dlatego dzisiaj to ja potrzebuje pomocy od Was! Pomóżcie mi uratować to kocie istnienie.
Maks to około półtoraroczny kociak, który ma przed sobą jeszcze kawał kociego życia, jest najbardziej tulaśnym futrzakiem jakiego kiedykolwiek spotkałam. Jego pokłady miłości do człowieka są niewyczerpane.
Do tej pory koszty wizyt, testów i badań krwi wyniosły mnie łącznie 250zł i 460zł za zapas leków na pierwsze trzy dni właściwego leczenia, ale to dopiero początek, przed nami co najmniej drugie tyle i to w najbardziej pozytywnym scenariuszu, czyli jeśli stan Maksa zacznie się szybko poprawiać, w przeciwnym wypadku leczenie na pewno się wydłuży. Dlatego każda pomoc będzie nieoceniona.
Ten kot musi przeżyć jeszcze jedną wojnę, wojnę z wirusem, który próbuje mu to życie odebrać.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!