Pomóż Parysowi pokonać parvo!!! / Help Parys beat parvo!!!
Pomóż Parysowi pokonać parvo!!! / Help Parys beat parvo!!!
Nasi użytkownicy założyli 1 223 467 zrzutek i zebrali 1 341 493 844 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Po raz kolejny chce z całego serca podziękować za okazaną pomoc i wsparcie dla nas i Parysa ❤️
Dzisiejsza wizyta kontrolna przebiegła bardzo pozytywnie, Parys odzyskał częściowo swoją energię, dobry nastrój a przede wszystkim fizycznie czuje się zdecydowanie lepiej a zagrożenie życia minęło i możemy teraz spokojnie się skupić na rekonwalescencji.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Parys to 9 miesięczny golden retriever u którego wykryto ciało obce w lewym uchu, którego okazało się być 2 cm kłosem. Pies został poddany sedacji i został mu on wyciągnięty, niestety nie można było zapobiec przebiciu błony bębenkowej. Po wybudzeniu się z 'głupiego jasia' nie chciał się wstać, jednak udało się go rozbudzić i udało się mu wrócić do domu. Podczas powrotu plątały mu się nogi, chwiał się i być bardzo zdezorientowany. W domu zasnął bardzo głębokim sne i nie chciał się wybudzić co bardzo nas zaniepokoiło. Przez następne dni chodził do weterynarza aby dostawać leki przeciwbólowe, krople do uszu oraz antybiotyk po zabiegu. Jego stan się jednak nie polepszał zaczął mieć wstręt do jedzenia i picia przez co trzeba było mu podawać kroplówki. Wizyty kontrolne po zabiegu trwały 5 dni (28.06 - 02.07), ostatnia wizyta zakończyła się morfologią i wymazem z ucha. Oba badania nie wskazywały aby było z psem źle.
Od soboty Parys z dnia na dzień czuł się coraz gorzej, w ciągu pięciu dni postarzał się przynajmniej o 10 lat, nie wyglądał już jak szczeniak. Jego wstręt do jedzenia i wody się tylko pogarszał, jak chciało mu się podać karmę lub miskę z wodą to odwracał głowę po czym miał odruch wymiotny. Został zawieziony do kliniki gdzie podano mu kroplówkę oraz ponownie zrobiono badanie krwi - wszystko było w porządku. W niedzielę dostał krwistej biegunki, został natychmiastowo zawieziony do kliniki gdzie go zbadano i zrobiono test na choroby odkleszczowe, których wynik był negatywny. Następnie zrobiono test na parvo który niestety był pozytywny, pomimo bycia w pełni zaszczapionym.
Parvo to bardzo złośliwa i niebezpieczna choroba tymbardziej dla szczeniaków, dlatego bardzo byśmy prosili o pomoc w zbieraniu pieniędzy na lekarstwo, które jest drogie oraz jest go mało. Jesteśmy bardzo wdzięczni za pomoc, ponieważ chcielibyśmy aby znowu był zdrowy i szczęśliwy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!