Motocykle to całe życie mojego taty. Jego miłość do pojazdów zaczęła się jeszcze gdy był dzieckiem. Cała nasza rodzina wspierała go w tej pasji i wspólnie towarzyszyliśmy mu w różnych wyprawach. Zamiast lecieć na wakacje za granicą, woleliśmy wsiąść na motor, pojechać w dal i spać pod namiotem. Byliśmy wówczas najszczęśliwsi na świecie. Również na najbliższy urlop planowaliśmy tego typu wycieczkę. Niestety, pewien złodziej pokrzyżował nasze plany... W dniu 05/06.06.2021 bezczelnie skradziono motor mojego taty. A nie był to bylejaki pojazd, bowiem tata zbierał na niego latami, był jego oczkiem w głowie, które dopieszczał w każdej wolnej chwili. Tata całą zimę przygotowywał się na nowy sezon oraz wakacje by śmigać na swojej maszynie a w jednej chwili wszystkie jego marzenia legły w gruzach. Ten, kto podziela tę pasję, zrozumie jak wielka krzywda się stała i ile smutku i żalu wszyscy mamy w sobie. Bardzo chciałabym wesprzeć tatę w tych trudnych chwilach, dlatego postanowiłam założyć tę zbiórkę. Wierzę, że jest wielu ludzi o dobrym sercu, którzy dołożą cegiełkę do tego, by znowu namalować uśmiech na jego twarzy i dalej rozwijać swoją pasję.