Kochani ❗❗❗❗❗❗❗❗❗

Witamy! 🐈‍⬛

Jesteśmy trójką bezdomnego rodzeństwa,która została odłowiona z magazynu,w którym przebywaliśmy. Pracownicy zgłosili nas do Pani Aldony Inspektor TOZ z Kalet, która nas odłowiła i zawiozła do Bytomia do naszej nowej mamy Moniki,do domu tymczasowego,w którym są też inne koty dorosłe i kocięta również. W domu tymczasowym jesteśmy bezpieczne,karmione, leczone i kochane! ❤️

Gdy przyjechaliśmy byliśmy bardzo głodni,wystraszeni i chorzy .. zaatakował nas koci katar,mieliśmy zaawansowany świerzb w uszach i do tego okropna robaczyca, która zjadała nas od środka żywcem.. walczyliśmy z nicieniami,które bardzo długo męczyły nasze małe organizmy.. gdy udało się nam wyleczyć szczęście nie trwało długo.. okazało się,że to nie koniec nasza mama Monika dowiedziała się że jesteśmy chorzy na śmiertelną chorobę jaką jest PANLEUKOPENIA.. która zabrała nam już Rudiego, 😭😭naszego rudego brata.. 😭 😭 😭 nasza zastępcza mama wylała morze łez,chce nas ratować,nie chce się poddać i nas stracić!!

My też chcemy żyć!! Ale bez leczenia(SUROWICY),które jest bardzo drogie nie damy rady,nie przeżyjemy.. 😭😭 nasza mama bardzo się stara,dba,opiekuje się nami i bardzo się martwi o nas i o resztę kotów znajdujących się pod jej opieką w domu tymczasowym 😭😭

Leczenie choroby jest kosztowne i długotrwałe,potrzebujemy wsparcia dobrych ludzi,by pokonać tą paskudną chorobę,do tego potrzebujemy również specjalnej karmy,leków i środków czystości głównie do decynfekcji,z racji iż wirus panleukopenii jest wysoce zakaźny,co powoduje dodatkowy stres naszej mamy.. 🥺😥😥

Prosimy pomóż nam w walce z śmiertelną,zakaźną chorobą - PANLEUKOPENIĄ! 😭😭😭😭😭😭

Tak bardzo chcemy żyć - PROSZĘ POMÓŻ NAM PRZEŻYĆ !!! 😭😭😭

🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏