Samotny ojciec z trójką dzieci potrzebuje wsparcia

Rafał miał kochającą żonę i trzy wspaniałe córeczki. Pracował w Holandii, by utrzymać rodzinę, jednak nagła śmierć żony jednoznacznie przekreśliła jego plany na zapewnienie bliskim spokoju. Aktualnie sytuacja materialna rodziny jest tragiczna. 13-letnia Martyna, 7-letnia Julia cierpiąca na autyzm (nie mówi, wymaga specjalistycznego leczenia) i 3-letnia Zosią mieszkają wraz z tatą w jednym pokoju. Rafał zrezygnował z pracy w Holandii, by zajmować się dziewczynkami. Mimo ciągłych starań nie jest w stanie dokończyć rozpoczętego przed śmiercią żony remontu domu – mieszkając z tatą w jednym pokoju dziewczynki nie mają miejsca do nauki, spożywania posiłków, zabawy. Terapia Julii cierpiącej na autyzm wymaga dużych nakładów finansowych, właściwych warunków, poświęcenia dziecku mnóstwa czasu i uwagi. Rafał robi, co w jego mocy, by dziewczynka mogła rozwijać się i dorastać w sprzyjającym otoczeniu, pełnym ciepła i miłości. Dziewczynki nie mają mamy, Rafał – żony. Wszyscy tęsknią za ukochaną Krysią, jednak nikt nie jest w stanie przywrócić jej życia. Małe już nigdy nie będą mogły przytulić się do mamy, poprosić ją o radę, polegać na niej w codziennych zmaganiach. Możemy jednak dać rodzinie odrobinę spokoju, pomóc od nowa stworzyć Rafałowi dla swoich córek prawdziwy dom, w którym każda z dziewczynek ma swój kąt, może się w skupieniu uczyć bądź oddawać swoim pasjom. Szczególnie Julia, z zaburzeniami autystycznymi, poszukująca ciszy, wymaga dobrych warunków mieszkaniowych, by móc dorastać bez dodatkowych trudności. Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc finansową – jest ona niezbędna, by Rafał mógł dokończyć remont domu, a Julka mogła się leczyć. Z całego serca dziękujemy w imieniu Rafała, Martyny, Julii i Zosi za każdą wpłaconą kwotę.

Siostry Rafała