Na ratunek dt...
Na ratunek dt...
Nasi użytkownicy założyli 1 231 507 zrzutek i zebrali 1 364 170 405 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit.
To chyba koniec.
Styczeń i początek lutego to był horror... Liczba potrzebujących zwierząt przerosła wszystko co widziałam przez wiele lat :( a pomoc noży nie była tak skromna :(
Nie mamy juz jak działać...
To miał być dobry rok, rok pozytywnych zmian, wychodzenia na prostą. Były śmiałe założenia, pomysły.
Ale.. "chcesz rozśmieszyć bogów? Powiedz im o swoich planach" :(
Rok temu wybuchła pandemia...
Długo się broniłam przed myślą, ze może być źle. Kwiecień był ciężki, zamknieta firma w ktorej pracuje, ale przecież wrócę do pracy.
Potem okazało się, ze "rok zarazy" to też ogrom pracy, bo mówi sterylizacji, wystraszeni karmiciele i pogoda złożyły się na olbrzymi wysp kociąt. Do tego widziane zwierzęta, nieodpowiedzialne adopcje i zaginione zwierzaki. I moje własne, ukochane staruszki, psy i koty - chorujące i odchodzące.
Rok ktory miał być lepszy był jak zły sen :(
A teraz przyszedł kolejny i zaczął się zamknięciem wielu firm. Także firmy w ktorej pracuję.. :( tylko ze w przeciwieństwie do kwietnia nie ma już rezerwy na czarną godzinę. Zawsze starałam się jak najwięcej dokładać z prywatnych funduszy do działania domu tymczasowego, ograniczając zbiórki do trudnych przypadków. Teraz... Nie mam jak :(
Mimo trudności w 2020 udało się m.in wykastrować 89 kotów wolnobytujących, kolejne 97 odłowić dla innych osób lub organizacji, 12 kotów wróciło do swoich właścicieli. Do tego adopcje, sporo trudnych przypadków. Niestety także pożegnan...
Do tego złapanych 8 "trudnych" psów, 11 przekazanych innym organizacjom, 9 adopcji. Plus żółw, jeże, gryzonie, krolik...
W tym roku, mimo trudności, działania trwają - ale jak długo? Ile jeszcze dam radę ma krechę, skąd brać fundusze chociażby na konieczny sprzęt i wyposazenie?
Koszty to nie tylko jedzenie i żwirek dla kotów. Każdego futrzaka, nawet jeśli jest zdrowy trzeba odpchlić, odrobaczyc, psa wykąpać. Większość z nich na początku ma problem z czystością, stąd pralka idzie na okrągło, a środki czystości znikają hurtowo. Przy chorych niezbędne sa takie rzeczy jak np rękawiczki, czy środki do odkażania, ktore przez pandemię podrożały wielokrotnie :(
Lista jest baaardzo długa :(
Dziennie koty zjadają ok 12-15 puszek 400 g dobrej karmy. W sezonie "kociakowym" zdecydowanie więcej. Żwirek to koszty ok 300-400 zł miesięcznie. Podłoga myta min. raz dziennie, czasem kilka razy, przeciętnie trzy wsady prania na dzień.. Podkłady dla siusiających staruszków, zwierząt niepełnosprawnych, po zabiegach, w trakcie nauki czystości..
Kilkadziesiąt zwierząt uratowanych, kilkaset lub więcej kociąt które nie będą musiały urodzić się tylko po to, żeby umrzeć. Jeden rok, a przecież już ich trochę było.. Teraz- pandemia może zniszczyć wszystko co budowałam przez te lata :(
Pomóż nam przetrwać, pomóż nam dalej działać, bez ciebie nie damy rady!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!