Z racji ogromnego potencjału jaki drzemie w naszej zbiórce, nie zatrzymujemy się! Akcja trwa do 20 października i do ostatniego dnia chcemy działać. Skala potrzeb w Kenii jest przeogromna, stąd nasza decyzja. Wasze wsparcie jest niesamowite - dziękujemy!

Wrzesień 2018 oznacza dla nas 4. z rzędu rok, kiedy swoje wakacje spędzamy w Kenii. Zamiast leżenia w kurorcie wybieramy opcję pomagania innym. Rozpoczęło się to wszystko skromnie, kiedy w 2015 r. polecieliśmy jedynie odwiedzić dzieci, które wcześniej adoptowaliśmy, przy okazji organizując małą zbiórkę ubrań i przyborów szkolnych. Był to nasz pierwszy pobyt w tej części Afryki i dopiero na miejscu zrozumieliśmy ogromną skalę problemu:brak pożywienia na skutek suszy, brak funduszy pozwalających na opłacenie dzieciom szkoły(analfabetyzm w Kenii wynosi aż 22%), problemy zdrowotne dzieci(robaki nękające ich ciało, m.in. z powodu głodu czy braku higieny). Moglibyśmy opowiadać tak w nieskończoność, ale zamiast gadać, wolimy działać!

Na początku 2018 zebraliśmy 32.500 PLN potrzebne do wybudowania szkoły na sawannie. Będąc w Kenii, relacjonujemy wszystko na żywo za pośrednictwem YouTube, Instagram i Facebook. Dzięki temu widzicie dokładnie, jak pożytkujemy pieniądze, które nam podarowaliście. W tym roku podnosimy poprzeczkę, a nasz cel to 100.000 PLN. Wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu uda nam się go wspólnie z Wami zrealizować. Razem z Fundacją Boże Atelier nie pobieramy ani złotówki. Pełna kwota, którą zbierzemy, trafi w ręce potrzebujących.

Głównymi celami naszej zbiórki są:

EDUKACJA

Uważamy, że edukacja to najsilniejsza broń, jaką możemy dać tym dzieciom. Dzięki niej mogą się rozwijać, planować swoją przyszłość i edukować ludzi w swoim otoczeniu. Za zebrane pieniądze będziemy mogli kupić zapasy książek oraz opłacić rok szkolny ogromnej grupie dzieci.

ZAPASY JEDZENIA

Żywność, szczególnie w okresach suszy, jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu. Będąc na miejscu, kupujemy tony kaszy, fasoli, ryżu itp. i rozdajemy przy okazji odwiedzin w szkołach, domach prywatnych. Do naszego miejsca zamieszkania przychodzą najbiedniejsi, którzy potrafią pokonać nawet 30 kilometrów, aby otrzymać jakiekolwiek pożywienie.

UBRANIA

Większość ubrań i butów, jakie noszą dzieci, jest w opłakanym stanie, dlatego robimy jedne duże zakupy na ogromnym bazarze w Nairobi, aby móc je potem rozdawać przy okazji wizyt u najbiedniejszych rodzin.

W tym roku razem z nami do Kenii polecieli Monika Kołakowska oraz SA Wardęga - dzięki ich wsparciu pomożemy ogromnej ilości kenijskich dzieci!

OBSERWUJCIE NASZĄ ZBIÓRKĘ NA:

YouTube:

http://youtube.com/podrozezhubertem

Facebook:

https://www.facebook.com/podrozezhubertem/

Instagram:

https://www.instagram.com/podrozezhubertem/

+

https://www.instagram.com/dudekm3/

Strona fundacji:

http://www.bozeatelier.pl/

English below: