Witam .Pani Jadwiga to 93 letnia osoba która przeżyła koszmar przymusowych prac w Niemieckich Prusach ..Jako 15 letnia dziewczynka została "sprzedana" za 10 marek do niemieckiej rodziny u której pracowała w gospodarstwie ..W chwili kiedy z rąk Niemców odbili ją Rosjanie zaczął się drugi koszmar jaki zgotować mogli sowieccy żołnierze .Pani Jadwiga cudem uniknęła deportacji na Syberię .Wchwili kiedy uciekła z niewoli sowieckiej doznając mrozu ,głodu i strachu dostała się na tereny Polski Ludowej ..Powrót do domu na piechotę z terenu obecnego Kaliningradu nie należał do łatwych wyzwań ..Po raz kolejny uniknęła smierci kiedy to przez nierozwagę chciała przejsc na skróty przez pole minowe..Cudem jej życie uratował pewien starszy gospodarz który widząc ze młoda dziewczyna chce skrócić drogę na kolanach krzyczał aby zawróciła ...Pani Jadwiga miała po wojnie dwóch synów ..Niestety młodszy syn zmarł 10 lat temu zaś starszy syn zmarł rok temu ..Pani Jadwiga nie ma najbliższej rodziny .Dolegliwości zdrowotne wymagają drogich zabiegów i łagodzenie bólu nóg i rąk po przebytych wędrówkach w niewoli w mrozne dni i miesiące ...Pani Jadwiga nie posiada swojego domu ale stworzono Jej dobre warunki bytowe w starym niewykonczonym domu ..Marzeniem Pani Jadwigi jest wizyta w Częstochowie ,odwiedziny Gdańska i pomorza ....oraz pokrycie kosztów pomnika na grobie męża ,synów i docelowo swoim .Niska emerytura ,koszty leków i koszty opału i zakupu podstawowych srodków żywnosciowych nie gwarantują mozliwości realizacji wspomnianych marzeń