Niektórzy powiedzą, że to tylko pies. Wierzę, że nie będziesz to Ty…

Śmierć przyjaciela rozbija serce na tysiąc kawałków. Boli każdy oddech. Sukcesem jest  otworzenie rano na nowo oczu.

Jeśli znasz Kasię to już domyślasz się o czym mówię: Kasia w zeszłym roku w wyniku tragicznego nieszczęśliwego wypadku straciła swoją suczkę Rei. Był to pies wymarzony, na długo wcześniej przemyślany, pies sportowy. Przed nią było całe życie w wesołej, sportowo – trenerskiej rodzinie. Ale życie właśnie często ma swoje własne plany…

Przez świat idzie coraz bardziej poobijane, coraz bardziej posklejane. Serce. Cud natury. Dziurawe a bezgranicznie pojemne: zawsze znajdzie miejsce na nową miłość.

I tak stało się tym razem. Kiedy Kasia postanowiła dać sobie czas na połatanie swojego serca, na świecie zjawiła się mała istotka, która bezceremonialnie wpakowała się do serducha Kasi, nie przejmując się absolutnie tym, że nie będzie w nim sama, i że serce jakieś takie mocno używane J

Teraz potrzebna jest Twoja pomoc: wesprzyj Kasię w sfinansowaniu zakupu tej cudownej małej istotki. Liczy się każdy gest J Kasia jest zawsze dla nas – teraz my bądźmy dla niej. Twój ruch!