Odebrano mi syna, ale nie odebrano mi woli walki. Wierzę, że pomożecie mi, by sprawcy jego śmierci ponieśli karę

Kochani

Chcę Wam wszystkim z całego serca podziękować za udzielone do tej pory wsparcie.

 W pierwszej zrzutce ,każda Wasza wpłata była dla mnie wielką pomocą .

Bez Was nie dałabym rady.Jesteście cudowni!

Dziś jestem zmuszona ,ponownie prosić Was o pomoc wierząc ,że mnie nie opuścicie.

Mój syn Damian był moim jedynym dzieckiem ,spełnieniem moich marzeń.

Został zamordowany 27.04.2022roku. Padł ofiarą egzekucji i nie boję się tego stwierdzenia.

Damianowi zadano przynajmniej sześć potężnych ciosów ,obuchem siekiery w głowę i drugim narzędziem zbrodni złamano mu łopatkę z wylewem krwawym.Na jego szyi dokonano przetarcia jakby był poduszany , a na koniec wepchnięto mu skarpętę w usta. Żeby tego było mało okraziono go z butów i dowodu osobistego.Pozostawiono na 20 godzin aby umierał w konwulsjach.Odnaleziono moje dziecko jako NN w brudnej ,potocznie mówiąc melinie.. Sprawca po wszystkim, jakby nigdy nic opuścił miejsce zbrodni. Planując i śmięjąc się, że mógł rozegrać to inaczej i podrzucić moje dziecko pod płot sąsiadowi.

 Prowadzę własne śledztwo ,gdyż jestem przekonana ,że inni oskarżeni również mają krew na rękach mojego jedynaka.Zdobywam dużo poszlak , brakuje mi tylko ostatnich 10 minut życia mojego dziecka i twardego dowodu na ukaranie dwóch pozostałych sprawców tego okrucieństwa.Jedną z oznak braku tych dowodów jest zaginięcie butów oraz skarpety wsadzonej w usta mojemu dziecku. Co do głównego oskarżonego posiadam twarde dowody i nie mam żadnych wątpliwosci co do jego czynu.

Straciłam syna .Razem z jego śmiercią ,umarła też część mnie.

Odeszło 31 lat mojego życia, radość z pierwszych kroków, pierwszego „mamo” powiedzianego na głos, nauki czytania i pisania, koślawych liter, buntu nastolatka i cudownej dorosłości mojego Damiana.Pozbawiono mnie roli bycia babcią,radości z wnuków, wesela mojego syna,patrzenia w realizacji jego dorosłego życia.Zabrano mi radość z życia i skazano na samotność. Nie ma słów, którymi można opisać ból po śmierci dziecka, ale ból towarzyszący świadomości, że to dziecko zabiła nie choroba, ale źli ludzie, jest szczególnie trudny do udźwignięcia. Dlatego walczę i jestem Wam wszystkim głęboko wdzięczna za Wasze wsparcie, każde dobre słowo i każdą złotówkę, dzięki której mogę podejmować kolejne działania.

Zrobić rekonstrukcję zdarzenia ,opłacić czynności adwokatów i wiele innych ważnych dla sprawy działań.

Każdy grosz wpłacony na poczet dojścia do prawdy ,na poczet adekwatnego ukarania wszystkich winnych,to cenna pomoc ,za którą dziękuję Wam z całego serca.

 Wy mnie nie zawiedziecie ,ja to wiem ,ja to czuję. Dlatego proszę Was o pomoc w mojej walce .Z nadzieją, że wspólnie wygramy tę walkę, choć wiem, że łatwo nie będzie.

Moje zmagania nie są anonimowe. Wszystko, co robię z Waszą pomocą, możecie śledzić na Facebooku na profilu Kto zabił Damiana Biskupskiego. Czekam tam na Was. I każdemu z Was dziękuję za udzielone mi wsparcie.

 Pragnę prawdy w procesie i ukaraniu wszystkich winnych . Chcę zakończyć proceder mordowania ludzi.

Mój syn już nie wróci ,ale wasze wszystkie dzieci muszą być bezpieczne.Moim priorytetem jest sprawiedliwość ,żeby osoby pokroju oskarżonych już nigdy nie dopuściły się czynu zabronionego.

BŁAGAM WAS O POMOC , BŁAGAM O PRAWDĘ !

Małgorzata Biskupska

mama Ś.p Damiana, która walczy do końca

Wpłaty można również dokonać na PayPal na [email protected]