Witam wszystkich którzy chcieli by pomóc w u zbieraniu mi pieniążków na leczenie stadka moich szynszyli. Moja prośba o pomoc jest poważna. Mam stadko szynszyli, które od wczoraj zaczęło mi chorować, nigdy dotąd nie spotkałam się z taką sytuacją odkąd posiadam moje stado. Jak wspomniałam od wczoraj moje kulki zaczynają chorować na zapalenie płuc, z godz na godz dochodzi nowy chory szylek, lekarz prowadzący twierdzi że zapalenie płuc postępuje bardzo szybko, i jest groźne dla życia, oraz innego szylka względem zarażenia. Wczoraj podano antybiotyki jednemu, za parę godzin doszedł kolejny, z kaszlem, dusznosciami, osłabieniem, dziś rano jest kolejny,te same objawy, popoludniu doszedł następny, te same objawy. Dodam że moje stadko liczy 14-cie szynszyli, są dla mnie wszystkim co mam, kocham każdego równo, dbam o nich każdego dnia, nigdy mi się nie przytrafiło aby prosić o pomoc. Dziś jestem zmuszona poprosić, te cudowne gryzonie maja w sobie tyle miłości że nie jestem w stanie myśleć o ich odejściu. Ich obecność w moim domu daje dużo radości. Kochani z całego serca proszę o Wasza pomoc. Wierzę że znajdzie się ktoś kto pomoże tym słodkim istotkom. Z góry dziękuję z całego serca