W zeszłym roku w głowie Laury urodziła się myśl stworzenia domu otwartego, siedliska w otoczeniu natury w którym będą odbywać się warsztaty rozwojowe.

Miejsca które będzie dobrą przestrzenią.

Miejsca w otoczeniu pięknych ludzi, dźwięków instrumentów i cudownych głosów.

Miejsca w którym zatopisz się w sobie i odetchniesz.

Miejsca stworzonego przez ludzi dla ludzi, w którym uczestnicy koncertów, warsztatów i spotkań będą dobrymi przyjaciółmi, bratnimi duszami, będą czuli się dobrze i swobodnie w swoim towarzystwie.

Miejsca w którym możesz śpiewać, tańczyć, zjeść pyszne jedzenie, wbiec nago po saunie do stawu, płakać i śmiać się jeśli tego potrzebujesz.

Miejsca w którym możesz rozpalić ognisko i spalić w nim przeszłość albo doceniać pełnie przy ogniu.

Chcemy żeby nowe osoby poczuły się jakby odwiedzały starych znajomych i żeby planowały kolejne spotkanie jeszcze od nas nie wychodząc.

Końcem listopada 30 minut od centrum Warszawy pojawił się DOM WODNIKA

Zupełnie inny niż szukana wcześniej przestrzeń.

Okazał się tak idealny, że decyzja zapadła w pierwszej godzinie rozmowy z właścicielem.

Z piękną przestrzenią dookoła i nieograniczonym potencjałem!

Razem z pojawieniem się domu pojawiła się również propozycja dla Konrada i Tea Moora na współtworzenie tej przestrzeni. Chłopaki poznali się oglądając dom i wszyscy zgodnie bez zastanowienia stwierdziliśmy, że to w co chcemy wejść. Kilka dni później wprowadziliśmy się do domu, a po 3 tygodniach zrobiliśmy pierwszy koncert, na którym zagrała Ania Szyszka, Jeremi Gromada i Agnieszka Zielińska.

Dostaliśmy od Was wtedy wspaniały zastrzyk mocy i energii.

Doszły nas słuchy, że jest u nas jak na innej planecie, czuć kosmos i chęć powrotu do tego miejsca.

Kilka osób stwierdziło, że musi przemyśleć swoje życie, były też deklaracje natychmiastowego zamieszkania z nami.

To co dzieje się tutaj od niecałych dwóch miesięcy tylko utwierdziło nas w tym, że robimy coś ważnego.

Nie tylko dla nas.

Budujemy społeczność i już nie możemy się z tego wycofać.

Od tego czasu zrobiliśmy w domu kilka wydarzeń.

Kameralne koncerty, wspólny Jam Session, saunowanie z morsowaniem, całonocny koncert gongów.

Przez dom przewinęło się już mnóstwo osób od których słyszeliśmy jak bardzo dobą energię ma DOM WODNIKA.

Chcemy stworzyć miejsce, do którego będziecie wracać, odpoczywać, odwiedzać przyjaciół i RODZINĘ.

Miejsce w którym będziemy mogli zrobić duże warsztaty, mini festiwal i przyjąć Was na weekend, tydzień albo pół roku, jeśli wyrazicie taką chęć.

Przestrzeń Tworzymy dla Was, dlatego postanowiliśmy zorganizować zrzutkę, która pomoże nam szybciej zrealizować planowane inwestycje.

Lubimy wymiany, dlatego na tej zrzutce możesz wymienić pieniądze potrzebne nam na inwestycje na naszą energię i dobro.

Konrad, Tea Moor i Laura cudownie masują, ale Laura zdecydowanie bardziej lubi karmić ludzi.

Chętnie zaprosimy Cię do nas na weekend. Gwarantujemy niezapomniane wrażenia.

Nasza trójka o to dobrze zadba 😉

Na co zbieramy?

Planowane inwestycje:

Oczyszczanie stawów i wybudowanie dwóch plaż żebyście w gorące dni mogli niedaleko Warszawy zrelaksować się w przepięknej przestrzeni i schłodzić w chłodnej wodzie.

Zaopiekowanie się przyrodą na ziemi na której mieszkamy, czyli posadzenie więcej drzew, zbudowanie ogrodu permakulturowego, zasianie łąki kwietnej oraz wiele więcej.

Wybudowanie kurnika dla kurek które przygarniemy.

Budowa miejsca warsztatowego.

Rozbudowa bazy noclegowej glamping & tipi + pokoje w domu.

Budowa glinianej sauny, która pomieści 25-30.

Będziemy tam robić ceremonie z olejkami, a temperaturę będzie podgrzewał nasz sauna mistrz Tea Moor.

Budowa szklarni na warzywa.

Postawienie dużego Tipi na ceremonie i wspólne ogniska.

Budowa bazy sanitarnej 

W najbliższym czasie planujemy zaadaptować 100m poddasza na wspólną salę do medytacji z widokiem na stawy.

Z całego serca zapraszamy Cię do pomocy w realizacji celu.

Gwarantujemy wspaniałe doznania i dobrą karmę w czystej postaci.

Laura, Konrad i Tee Moor.