Każdy kto zna Shaggunię wie, że to jest pies anioł. Radosna, pełna energii, troskliwa i kochana wobec każdej istoty, którą spotka 🤍

W zeszłym roku przeszła dwie operacje wycięcia mastocytomy - nowotworu tkanek podskórnych. Tydzień temu zdiagnozowano u niej guza w lewym płucu. Pozytywny aspekt jest taki, że guz jest umiejscowiony w bardzo dogodnym miejscu do wycięcia. Leży daleko od serca, w tylnej części płuca. Dodatkowo jest tylko jeden, co daje nam możliwość usunięcia go w całości. Tą operacją możemy się go pozbyć raz na zawsze. 

Niektórzy mogą się zastanawiać jaki to jest sens podejmować się tak ryzykownej operacji u psa, który ma prawie 12 lat, czy nie lepiej już dać mu spokój i czekać na to co przyjdzie. Ale każdy kto ją poznał osobiście, wie, że sens jest ogromny. Dlatego, że Shaggy ma tylko w kalendarzu 12 lat, swoją duszą i charakterem ma lat 5 💜 Ciągle chce się bawić, biegać, skakać, pływać. Jest naprawdę w genialnej kondycji i widać po niej ogromną radość i chęć do życia. Każdy weterynarz, do którego przychodzimy jest zdumiony jej sprawnością, młodym wyglądem i pogodą ducha. Z resztą co ja będę pisać, to wszystko widać gołym okiem 🩵

Nigdy nie myślałam, że będę musiała robić taką zrzutkę, ale finanse nas przerosły, a cel jest wielki, więc działamy! ❤️ 

Z góry bardzo bardzo wszystkim dziękuję za wszelką pomoc 🤍