To smutne, że urodziły się i mieszkały na śmietniku na terenie Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Przeżyły chyba tylko dlatego, że sporo osób dostarczało tam karmę. Pracownicy szpitala próbowali odłowić kocią rodzinkę jednak bez rezultatu. Nie było to łatwe ale po ponad 30 godzinach łącznie mam się udało. Użyliśmy najlepszego sprzętu jaki mamy. Są już po szczepieniu i na kwarantannie gdzie zapewniamy że swojej strony wszelki potrzebne rzeczy. Niedługo będą już u nas i będziemy je przygotowywać do adopcji. Prosimy o wsparcie kotów które miały tylko szansę na śmietnik teraz mogą dzięki Wam mieć dom.

Dzięki Wam również będą mogły się dalej zdrowo rozwijać. My zapewniamy, że zrobimy wszystko aby miały przysłowiową gwiazdkę z nieba

Dramat może mieć szczęśliwe zakończenie.

Na co zostaną przeznaczone zebrane środki:

1. Dobrej jakości karma junior.

2. Serwis wet w tym szczepienia, odrobaczenie i przygotowanie do adopcji.

3. Żwirek

4. Promocja do adopcji.

Wszystkim wspomagającym życzymy aby dobro do nich wróciło.

Dziękujemy.

.