id: v66at8

Ratujemy Fasolkę – zrzutka na leczenie młodziutkiej kotki

Ratujemy Fasolkę – zrzutka na leczenie młodziutkiej kotki

Nasi użytkownicy założyli 1 219 239 zrzutek i zebrali 1 327 809 220 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Ratujemy Fasolkę – zrzutka na leczenie młodziutkiej kotki

Zawsze to my angażowaliśmy się w pomoc naszym braciom mniejszym, a teraz sami potrzebujemy Waszego wsparcia. Nasze w miarę spokojne, wesołe życie z gromadką przygarniętych czterech kotów i trzech piesków runęło jak domek z kart, kiedy w sobotę 22 stycznia rano pędziliśmy na złamanie karku do lecznicy, aby ratować życie naszej najmłodszej kici, Fasolki. Byliśmy zdruzgotani, kiedy z jej małego ciałka poprzez nakłucie klatki piersiowej odciągnięto blisko 150 ml płynu, oraz potem, kilka dni później, kiedy usłyszeliśmy diagnozę. Przy jej chorobie możliwości są tylko dwie: bardzo drogie i długie leczenie lub eutanazja. Bez namysłu wybraliśmy leczenie. Bo przecież adopcja zwierzęcia, szczególnie takiego po przejściach, jak nasza Fasola, to obietnica i zobowiązanie, że zapewni mu się miłość, opiekę, schronienie, bezpieczeństwo, wszystko, co najlepsze. To zobowiązanie, że nie porzuci się go, kiedy tylko pojawią się kłopoty. I my nie moglibyśmy porzucić Fasolki w potrzebie.

Wtedy jeszcze byliśmy pewni, że sami to jakoś ogarniemy finansowo i nie będziemy musieli nikogo kłopotać. Wiemy przecież, ile zwierząt jest w potrzebie… Przeliczyliśmy koszty i uznaliśmy, że jakoś damy radę. Dwa dni później okazało się, że dawka, którą pierwotnie przeliczyliśmy dla Fasolki jest zbyt niska. Nowe przeliczenie spowodowało wzrost dawki, a zatem i kosztów o jedną czwartą. Miny nam nieco zrzedły, ale my, urodzeni optymiści, uznaliśmy, że i tak spróbujemy uzbierać tę kwotę sami. A potem zaobserwowaliśmy u Fasolki objawy neurologiczne. Najgorsze z możliwych. Przy tym wariancie choroby dawkę podnosi się o 100% w stosunku do dawki pierwotnej. To oznaczało wzrost kosztów samego leku o 100%, do tego dochodzą badania kontrolne, leki i suplementy wspomagające, wizyty u weterynarza. Wtedy z całą mocą dotarło do naszych optymistycznych głów, że sami nie damy rady…


I tu cali na biało wkraczacie Wy :) Ofiarowując choćby najmniejszą kwotę na zrzutkę Fasolki ratujecie jej szczęśliwe, ośmiomiesięczne życie. To fajne uczucie uratować życie.

Nie mamy tu dla Was rozdzierających serce zdjęć z walki o życie Fasoli z 22 stycznia, byliśmy zbyt załamani i zbyt skupieni na ratowaniu jej, aby w ogóle pomyśleć o dokumentowaniu tego dnia. Zresztą, chyba sami nie chcielibyśmy już nigdy tego oglądać. Zamieszczamy wyniki badań, abyście byli pewni, że jej stan był tragiczny. Zamieszczamy też zdjęcia Fasolki dziś, w 14 dobie leczenia, które rozpoczęliśmy 23 stycznia, bo przy tej paskudnej chorobie liczy się każda godzina i trzeba było działać natychmiast. Na tych zdjęciach Fasola wygląda na zdrowego kota i to jest super, bo to oznacza, że leczenie działa świetnie a rokowania są bardzo dobre, nasza mała dziewczynka czuje się coraz lepiej i ma naprawdę wielkie szanse zwalczyć to paskudztwo. Jedyne, co musimy zrobić, to zapewnić jej ciągłość leczenia przez następne 70 dni. Wierzymy, że z Waszą pomocą na pewno się to uda. Bardzo Was prosimy, pomóżcie uratować naszą ukochaną Fasolę.

Za każdy grosik bardzo mocno z głębi serca dziękujemy.



ld850fc28429ba8a.jpeg

a25c0447e7771429.jpeg

wf009795855b01dd.jpeg

z750372397822ab9.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 19

 
Marta
 
Kasia M
40 zł
 
Magda Mela puzzle
15 zł
 
Marta W
20 zł
 
Karolina
20 zł
 
Magda mela
20 zł
 
Lidia Wiącek
100 zł
 
Weronika
 
Tomek
34 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!