id: v7s947

Pomóż żyć ze stwardnieniem rozsianym

Pomóż żyć ze stwardnieniem rozsianym

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.
Ta zrzutka nie ma jeszcze skarbonek
Dodaj skarbonkę do zrzutki

Nasi użytkownicy założyli 1 156 244 zrzutki i zebrali 1 200 258 164 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Żona bardzo mi pomaga. Chciałbym też być dla niej podporą. Ale choroba nie daje. Jedynym sposobem leczenia jest rehabilitacja która jest bardzo droga.

    Mieszkam w małym mieszkanku jeden pokój 15m2 gdzie nie ma miejsca na rehabilitacje. Poruszam się na wózku inwalidzkim. Sam nie potrafię zrobić kroku. Ale i tak się nie poddaje. Żona chora na raka, jest po operacji. Raczej pokonała chorobę. Bardzo dobrze mi pomaga.

    Dopóki choroba tak się nie rozwinęła to sobie radziłem. W tej chwili jestem chory i nie mam środków do życia. Mam 214 zł zasiłku pielęgnacyjnego. I to wszystko. Nie mam renty chorobowej. Choroba dość szybko postępuje.  Leczenie, które oferuje NFZ to żadne leczenie. Dowiedziałem się, że jest terapia (krioterapia), zauważyłem że niska temperatura na mnie wpływa dobrze. Krioterapia mi pomoże niestety jest bardzo droga. Wtedy będę mógł trochę chodzić. Mam wnuków, z którymi chciałbym wychodzić na spacery. Pytają się mnie czemu nie mogę chodzić -nie wiem co im odpowiedzieć.

    Potrzebuję Waszej pomocy bo sam nie dam rady. Zebrane dzięki Wam pieniądze pomogą mi w walce z moją chorobą.

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Zachorowałem na "wredną" chorobę. Dopiero po kilku latach w szpitalu stwierdzono Stwardnienie Rozsiane. Świat usunął mi się spod stóp. W tej chwili nie mogę w ogóle chodzić. Potrzebna jest bardzo kosztowna rehabilitacja i leki. Mieszkamy z żoną w małym mieszkanku 25m2. Choroba przykuła mnie do wózka inwalidzkiego. Pozbawienie sprawności jest dla mnie wielkim problemem. Bardzo bym chciał wstać na własne nogi. Być dla żony podporą. Bez jej pomocy nie dałbym rady funkcjonować. Chciałbym być mniej zależny od drugiej osoby. Najbardziej boli mnie bezsilność. Wiem że nie mogę się poddać.


Nie jestem w stanie zebrać takiej kwoty dlatego proszę państwa o pomoc. Ta pomoc pomoże mi w walce z chorobą i w normalnym życiu. Za każdą pomoc bardzo dziękuje.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 1

 
Dane ukryte
50 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!