Zielona Szkoła dla dzieci z Ukrainy
Zielona Szkoła dla dzieci z Ukrainy
Nasi użytkownicy założyli 1 282 640 zrzutek i zebrali 1 505 350 868 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć.
Mam na imię Iryna, jestem ukrainką z Krzywego Rogu a obecnie mieszkam z mężem Polakiem w Warszawie gdzie dwa lata temu urodził się nam syn Borys. Jakiś czas temu razem z rodziną I znajomymi zaczęliśmy przerabiać wolnostojący budynek techniczny na miejsce spotkań naszej polsko-ukraińskiej mini społeczności. Działka, na której stoi budynek ,znajduje się w jednej z podwarszawskich wsi. Niestety prace prowadzone metodą gospodarczą przerwała wojna, ponieważ nasza ukraińska siła fachowa ( w tym I mój brat) trafiła do armii.
Budynek ma duży potencjał,wobec czego zmieniliśmy koncepcję,chcąc przerobić go na coś w rodzaju Zielonej szkoły dla tych ukraińskich dzieci,które zostały ewakuowane z okupowanej części Ukrainy, albo w inny sposób zostały dotknięte wojną.
W największym skrócie chodzi o takie ok.tygodniowe pobyty niewielkich grup dzieci pod opieką nauczycielek, w czasie których dzieci mogłyby trochę pozwiedzać I skorzystać z okolicznych atrakcji agroturystycznych,co wpisałoby się w lekcje historii,geografii, czy biologii.Po stronie ukraińskiej organizatorem wyjazdów byłaby moja siostra Olga, która jest nauczycielką I na co dzień pracuje z takimi dziećmi.
I tu niestety zaczęły się prawdziwe schody,bo dostosowanie obiektu do standardów tzw.zamieszkania zbiorowego wymaga zachowania określonych prawem norm bezpieczeństwa, higieny I funkcjonalności. W tej sytuacji dla nas "nie do przeskoczenia" jest przede wszystkim konieczność wykonania przebudowy zgodnie ze specjalnie przygotowanym projektem, przewidującym m.in pełną termomodernizację budynku, zmianę systemu ogrzewania na mniej emisyjny, dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych itp. Bez spełniania tych wymogów budynek nie zostanie dopuszczony do użytku mieszkalnego, co oznacza, że goszczenie w nim dzieci byłoby nielegalne. Szczerze mówiąc,gdyby chodziło o zapraszanie dorosłych ludzi, pewnie bym się tym nie zmartwiła, ale przy dzieciach wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Niestety nie możemy liczyć na dotacje państwowe,bowiem z punktu widzenia przepisów przebudowa w celu zmiany sposobu użytkowania traktowana jest jak nowa budowa.
Pozostaje nam więc,albo zrezygnowanie z pomysłu I rozczarowanie tych, którym chyba zbyt pochopnie naobiecywaliśmy, albo dozbieranie brakującej,wcale niemałej sumy 250 tysięcy złotych. Uczciwie przyznaję, że suma ta jest na razie bardzo szacunkowa,bo nie mamy jeszcze kosztorysów, ale trzeba brać pod uwagę,że celem zbiórki nie jest remont jako taki, bowiem po dostosowaniu budynku do wskazanych potrzeb pojawią się nowe wydatki,dotyczące przejazdów I wyżywienia. Wtedy zapewne pojawi się także odpowiednia fundacja, a na razie mamy budynek techniczny, w stanie przebudowy, kończącą się kasę I dobry ( mam nadzieje) pomysł na zrobienie czegoś sensownego.
Dziękuję za wsparcie!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.