id: v8k4cy

Na pokrycie kosztów leczenia i tranzycji

Na pokrycie kosztów leczenia i tranzycji

Nasi użytkownicy założyli 1 226 150 zrzutek i zebrali 1 348 073 111 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Jestem już po ostatecznej kwalifikacji do operacji z chirurgiem i anestezjologiem. Dziękuję wszystkim za wpłaty ❤ Dzięki Waszej pomocy i pozazrzutkowym wsparciu rodziny i przyjaciół udało mi się opłacić jutrzejszy zabieg.
    image
    [alt: potwierdzenie wykonania przelewu na 11 760 zł, nadawcą jest Aleks Matuska, odbiorcą Uniestetica Quality, w tytule przelewu "zabieg mastektomii u dr Libondiego 14.04]

    Do spłaty pożyczki na sam zabieg zostało mi jeszcze 4 000 zł. Nie wliczam w to kosztów, które urosły w ostatniej chwili: wizyty u dr Kępczyńskiej-Nyk, od której potrzebowałem zaświadczenia (które, jak sama stwierdziła, jest kompletnie bezsensownym wymaganiem i typowym dupochronem, a kosztowało 300 zł...), biletów PKP na wszystkie konsultacje w Krakowie i Warszawie i pończoch przeciwzakrzepowych. 
    image
    [alt: paragon z Centrum Medyczne Medicum z dnia 5.04 2023, na 300 zł za usługę "konsultacja endokrynologiczna"].

    image
    [alt: paragon ze sklepu Medilla z dnia 7.04.2023 na 182,39 zł za "Pończochy med. uci. JOBST ULTRA S CCL 2"]

    Ze względu na zabieg spotkanie diagnostyczne ze specjalistką od spektrum autyzmu u dorosłych przełożyłem na czerwiec, więc mam jeszcze trochę czasu na uzbieranie na nie pieniędzy.

    Trzymajcie kciuki ❤
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć! Mam na imię Aleks, jestem osobą transpłciową, walczącą od ponad dwóch lat z procesem tranzycji w Polsce 🌈 Niestety doszedłem do momentu, w którym koszty leczenia zaczynają mnie przerastać. Nie jestem w stanie uzbierać samodzielnie kwoty niezbędnej mi do komfortowego funkcjonowania.


Zbiórka jest na pokrycie kosztów: 

• rekonstrukcji klatki piersiowej i konsultacji chirurgicznej (orientacyjnie 15 000 zł plus 250 zł za konsultację u dr Libondiego w marcu), a także dojazdów do kliniki w Krakowie (około 120 zł) 

• pozwu o ustalenie płci (600 zł opłaty sądowej; częściowo pomoc prawną mam opłaconą dzięki Stowarzyszeniu Miłość Nie Wyklucza ❤) 

• wizyty u psychiatrki w celu uzyskania zaświadczenia psychiatrycznego o F.64 do sądu i kliniki (250 zł) 

Resztę przeznaczę na dokończenie diagnostyki spektrum autyzmu (1700 zł, wizyta w Warszawie) i opłacenie stałych wizyt lekarskich i recept.


Wszystkie zabieg związane z tranzycją są dla mnie przede wszystkim kwestią bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego. Korzystanie z toalet publicznych, plaży, basenów, przebieralni naraża mnie na przemoc. Staram się zminimalizować to ryzyko bindowaniem/tejpowaniem klatki piersiowej i odpowiednim ubiorem, jednak nie zawsze jestem w stanie to zrobić. Wizyty w placówkach medycznych (szczególnie te nagłe) generują u mnie ogromny stres i wymuszają na mnie outowanie się, jeśli spotykam się z personelem po raz pierwszy. Noszenie eleganckiego stroju w pracy również wiąże się ze spłaszczaniem klatki piersiowej - bez tego nie byłbym w stanie normalnie funkcjonować na moim stanowisku. Taśma kinezjologiczna i binder nie są jednak obojętne dla mojego stanu psychicznego ze względu na zaburzenia sensoryczne - szczególnie latem. Spłaszczanie klatki piersiowej wpływa niestety na efekty operacji, więc jest to dla mnie ostatni dobry moment, żeby się na nią zapisać (nie wspominając o inflacji, którą trudno dogonić, zbierając na operację samodzielnie...).


Zarabiam w kulturze pensję minimalną i odłożenie tak dużej sumy jest dla mnie niewykonalne. Przez długi czas nie byłem w stanie podjąć pracy ze względu na problemy ze zdrowiem psychicznym, które były konsekwencją m.in. nieuświadomionej dysforii płciowej i funkcjonowania z nie zdiagnozowanymi zaburzeniami neurorozwojowymi (na oddziałach psychiatrycznych spędziłem łącznie rok swojego życia). Na dodatek w lipcu trafiłem do szpitala po kilku miesiącach fizycznych problemów zdrowotnych (ważąc 38 kg przy wzroście 170 cm) i kolejne cztery miesiące spędziłem na L4, wydając większość pieniędzy na leki, konsultacje lekarskie (gastrologia, kardiologia, endokryolożka, badania krwi) i specjalistyczne żywienie. W listopadzie ponownie byłem w szpitalu na badaniach - lekarze zdiagnozowali mi chorobę trzewną (autoimmunologiczna, inaczej celiakia) i refluks. W tym momencie przyjmuję stale siedem leków. Jestem osobą neuroróżnorodną i codzienne funkcjonowanie wymaga ode mnie dużych zasobów. Obecnie niemal całą energię poświęcam na przygotowywanie jedzenia i próbę utrzymania/odzyskania wagi (co przy cenach bezglutenowych produktów nie jest najłatwiejszym zadaniem), a resztę poświęcam na utrzymanie dobrostanu moich zwierząt, które bardzo pomagają mi psychicznie. Większość wolnych dni zajmują mi wizyty u specjalistów i specjalistek.


Wspieranie bliskich mi osób i walka o poprawę losu zwierząt zawsze były dla mnie ogromnie ważne. Pomagałem w zbiórkach, organizowałem paczki dla azylów i schronisk, weganizowałem otoczenie, prowadziłem konsultacje behawioralne (z wykształcenia jestem też behawiorystą) i starałem się być dostępny dla każdej osoby, która tego potrzebowała. Moment, w którym muszę skupić się przede wszystkim na własnych potrzebach, jest dla mnie trudny. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się trochę szybciej stanąć na nogi i wrócić do normalnej aktywności. 

Na pokrycie kosztów tranzycji zbieram również, wyprzedając swoje stare rzeczy - zapraszam do zajrzenia na moje vinted może coś wpadnie Wam w oko 😊 

Mogę również wykonać kolaż na zamówienie, jednak ze względu na ograniczone zasoby sił musimy indywidualnie umówić się na czas realizacji i koszt (moje prace są na instagramie: @kluskamatuska).

Każda wpłata, nawet najmniejsza, robi ogromną różnicę. Dziękuję za wsparcie ❤

[alt zdjęcia w tle: kolaż cyfrowy. Aleks uśmiecha się lekko do obiektywu, w ręku trzyma telefon, którym robi zdjęcie. W tle błękitne niebo pokryte różowymi chmurami. Na grafice wycięty czarny napis na białym tle "Ziemia znów jest płaska", poniżej czcionką maszynową napis "I JA TEŻ CHCĘ!"]
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 72

 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
250 zł
 
Pmk
50 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Jacek Gidaszewski
50 zł
 
Ania KB
100 zł
 
Julia Mejbaum
100 zł
 
Szparag
500 zł
 
Dane ukryte
ukryta
Zobacz więcej

Komentarze 6

 
2500 znaków