id: v8k4cy

Na pokrycie kosztów leczenia i tranzycji

Na pokrycie kosztów leczenia i tranzycji

Nasi użytkownicy założyli 1 233 724 zrzutki i zebrali 1 371 361 187 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Jestem już po ostatecznej kwalifikacji do operacji z chirurgiem i anestezjologiem. Dziękuję wszystkim za wpłaty ❤ Dzięki Waszej pomocy i pozazrzutkowym wsparciu rodziny i przyjaciół udało mi się opłacić jutrzejszy zabieg.
    image
    [alt: potwierdzenie wykonania przelewu na 11 760 zł, nadawcą jest Aleks Matuska, odbiorcą Uniestetica Quality, w tytule przelewu "zabieg mastektomii u dr Libondiego 14.04]

    Do spłaty pożyczki na sam zabieg zostało mi jeszcze 4 000 zł. Nie wliczam w to kosztów, które urosły w ostatniej chwili: wizyty u dr Kępczyńskiej-Nyk, od której potrzebowałem zaświadczenia (które, jak sama stwierdziła, jest kompletnie bezsensownym wymaganiem i typowym dupochronem, a kosztowało 300 zł...), biletów PKP na wszystkie konsultacje w Krakowie i Warszawie i pończoch przeciwzakrzepowych. 
    image
    [alt: paragon z Centrum Medyczne Medicum z dnia 5.04 2023, na 300 zł za usługę "konsultacja endokrynologiczna"].

    image
    [alt: paragon ze sklepu Medilla z dnia 7.04.2023 na 182,39 zł za "Pończochy med. uci. JOBST ULTRA S CCL 2"]

    Ze względu na zabieg spotkanie diagnostyczne ze specjalistką od spektrum autyzmu u dorosłych przełożyłem na czerwiec, więc mam jeszcze trochę czasu na uzbieranie na nie pieniędzy.

    Trzymajcie kciuki ❤
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć! Mam na imię Aleks, jestem osobą transpłciową, walczącą od ponad dwóch lat z procesem tranzycji w Polsce 🌈 Niestety doszedłem do momentu, w którym koszty leczenia zaczynają mnie przerastać. Nie jestem w stanie uzbierać samodzielnie kwoty niezbędnej mi do komfortowego funkcjonowania.


Zbiórka jest na pokrycie kosztów: 

• rekonstrukcji klatki piersiowej i konsultacji chirurgicznej (orientacyjnie 15 000 zł plus 250 zł za konsultację u dr Libondiego w marcu), a także dojazdów do kliniki w Krakowie (około 120 zł) 

• pozwu o ustalenie płci (600 zł opłaty sądowej; częściowo pomoc prawną mam opłaconą dzięki Stowarzyszeniu Miłość Nie Wyklucza ❤) 

• wizyty u psychiatrki w celu uzyskania zaświadczenia psychiatrycznego o F.64 do sądu i kliniki (250 zł) 

Resztę przeznaczę na dokończenie diagnostyki spektrum autyzmu (1700 zł, wizyta w Warszawie) i opłacenie stałych wizyt lekarskich i recept.


Wszystkie zabieg związane z tranzycją są dla mnie przede wszystkim kwestią bezpieczeństwa fizycznego i psychicznego. Korzystanie z toalet publicznych, plaży, basenów, przebieralni naraża mnie na przemoc. Staram się zminimalizować to ryzyko bindowaniem/tejpowaniem klatki piersiowej i odpowiednim ubiorem, jednak nie zawsze jestem w stanie to zrobić. Wizyty w placówkach medycznych (szczególnie te nagłe) generują u mnie ogromny stres i wymuszają na mnie outowanie się, jeśli spotykam się z personelem po raz pierwszy. Noszenie eleganckiego stroju w pracy również wiąże się ze spłaszczaniem klatki piersiowej - bez tego nie byłbym w stanie normalnie funkcjonować na moim stanowisku. Taśma kinezjologiczna i binder nie są jednak obojętne dla mojego stanu psychicznego ze względu na zaburzenia sensoryczne - szczególnie latem. Spłaszczanie klatki piersiowej wpływa niestety na efekty operacji, więc jest to dla mnie ostatni dobry moment, żeby się na nią zapisać (nie wspominając o inflacji, którą trudno dogonić, zbierając na operację samodzielnie...).


Zarabiam w kulturze pensję minimalną i odłożenie tak dużej sumy jest dla mnie niewykonalne. Przez długi czas nie byłem w stanie podjąć pracy ze względu na problemy ze zdrowiem psychicznym, które były konsekwencją m.in. nieuświadomionej dysforii płciowej i funkcjonowania z nie zdiagnozowanymi zaburzeniami neurorozwojowymi (na oddziałach psychiatrycznych spędziłem łącznie rok swojego życia). Na dodatek w lipcu trafiłem do szpitala po kilku miesiącach fizycznych problemów zdrowotnych (ważąc 38 kg przy wzroście 170 cm) i kolejne cztery miesiące spędziłem na L4, wydając większość pieniędzy na leki, konsultacje lekarskie (gastrologia, kardiologia, endokryolożka, badania krwi) i specjalistyczne żywienie. W listopadzie ponownie byłem w szpitalu na badaniach - lekarze zdiagnozowali mi chorobę trzewną (autoimmunologiczna, inaczej celiakia) i refluks. W tym momencie przyjmuję stale siedem leków. Jestem osobą neuroróżnorodną i codzienne funkcjonowanie wymaga ode mnie dużych zasobów. Obecnie niemal całą energię poświęcam na przygotowywanie jedzenia i próbę utrzymania/odzyskania wagi (co przy cenach bezglutenowych produktów nie jest najłatwiejszym zadaniem), a resztę poświęcam na utrzymanie dobrostanu moich zwierząt, które bardzo pomagają mi psychicznie. Większość wolnych dni zajmują mi wizyty u specjalistów i specjalistek.


Wspieranie bliskich mi osób i walka o poprawę losu zwierząt zawsze były dla mnie ogromnie ważne. Pomagałem w zbiórkach, organizowałem paczki dla azylów i schronisk, weganizowałem otoczenie, prowadziłem konsultacje behawioralne (z wykształcenia jestem też behawiorystą) i starałem się być dostępny dla każdej osoby, która tego potrzebowała. Moment, w którym muszę skupić się przede wszystkim na własnych potrzebach, jest dla mnie trudny. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się trochę szybciej stanąć na nogi i wrócić do normalnej aktywności. 

Na pokrycie kosztów tranzycji zbieram również, wyprzedając swoje stare rzeczy - zapraszam do zajrzenia na moje vinted może coś wpadnie Wam w oko 😊 

Mogę również wykonać kolaż na zamówienie, jednak ze względu na ograniczone zasoby sił musimy indywidualnie umówić się na czas realizacji i koszt (moje prace są na instagramie: @kluskamatuska).

Każda wpłata, nawet najmniejsza, robi ogromną różnicę. Dziękuję za wsparcie ❤

[alt zdjęcia w tle: kolaż cyfrowy. Aleks uśmiecha się lekko do obiektywu, w ręku trzyma telefon, którym robi zdjęcie. W tle błękitne niebo pokryte różowymi chmurami. Na grafice wycięty czarny napis na białym tle "Ziemia znów jest płaska", poniżej czcionką maszynową napis "I JA TEŻ CHCĘ!"]
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 6

 
2500 znaków