Cześć wszystkim!

„W końcu! Dzieje się! Jadę na misję! Spełniam swoje marzenia, bo kiedy jak nie teraz? Długo chodziłam z tym pomysłem, aż w końcu podjęłam decyzję i krok po kroku ją realizuję” – tak właśnie odpowiadam, kiedy ostatnimi czasy, ktoś zapyta mnie, co u się u mnie dzieje :)

No właśnie, jadę na misję! Niesamowicie się cieszę i nie mogę doczekać, kiedy w końcu uda mi się postawić stopę na kontynencie Afryki, kraju Tanzanii a dokładnie w szpitalu Mugana.

Szpital Mugana to miejsce, gdzie planuję wyjechać na trzymiesięczny wolontariat, pracując i pomagając tam jako położna. Pragnę nieść pomoc tak jak potrafię, z takim doświadczeniem jakie mam i dzielić się tym co mam w sobie, robiąc z tego jeszcze większe dobro!

Zanim jeszcze wyjadę chciałabym zacząć tu na miejscu zbiórkę pieniędzy na sprzęt potrzebny do wyposażenia tego szpitala, a dokładniej oddziału położniczego, gdzie będę pracować. Chciałabym uzbierać fundusze na : urządzenie do pomiaru bilirubiny, pulsoksymetry termometry, ciśnieniomierze czy papier potrzebny do zapisu KTG.

Gdyby udało się uzbierać daną kwotę to oprócz zakupu potrzebnego sprzętu mogłabym chociaż w części pokryć swoje koszty związane z wyjazdem.

Każda Wasza wpłata, będzie dla mnie jeszcze dodatkową motywacją oraz wsparciem, aby mimo wszystko robić dobro!

Może jeszcze na koniec kilka słów o mnie, dla tych co mnie nie znają!

Nazywam się Anna Wiczkowska, mam 26 lat i od prawie 4 lat pracuję jako położna w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Mam doświadczenie pracy na takich  oddziałach jak Patologia Ciąży, Oddział Położniczy czy Izolacyjny. Ukończyłam studia licencjackie oraz magisterskie na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym na kierunku położnictwo. W międzyczasie dokształcałam się oraz poszerzałam swoją wiedzę poprzez udział w licznych kursach oraz szkoleniach z dziedzin położnictwa, neonatologii czy ginekologii.

Prywatnie moje serce skradły wędrówki górskie, którym poświęcam każdą wolną chwilę uciekając na południe Polski, aby odpocząć w ich obecności :)