Edit:

Nasze nietoperki ciągle w trakcie leczenia.

Aktualnie Marysia i Oki mają przedłużone leczenie o dwa tygodnie i mamy ogromną nadzieję że będą już zdrowe, bo wyniki są prawie idealne. Kociaki uodparniają się wyciągiem z grasicy .

Marysia tak nam wypiękniała 😻😻😻😻

Aktualnie jest leczona tabletkami, po tych wszystkich zastrzykach niestety bardzo się nas boi, ale teraz powolutku zaczyna nabierać zaufania. W trakcie podawania leków musi być w klatce żebyśmy wiedzieli to na pewno wszystkie witaminy zjadła i też tylko w klatce można zrobić jej zdjęcie bo kiedy biega po mieszkaniu jest szybka jak błyskawica i ma opanowane wszystkie schowki 😻

Dla porównania Marysia na początku leczenia

Oki również wyrósł na małego przystojniaka, ale podobnie jak jego siostra ma nie do końca idealny wyniki i niestety musimy przedłużyć leczenie 😿💔

A to nasz Oki

I dla porównania na początku choroby.

Natomiast Gabrysia ciągle walczy z chorobą

Dlatego też pieszczotliwie jest nazywana przez nas oczko. Jest stan zdrowia ogromnie się polepszył ma piękny błyszczące futerko oczko też jest cudowne ale jeszcze dwa miesiące walki przed nami. Oczko jest leczona tabletkami ponieważ jest na tyle nieobsługiwanym kotem że nie podjęliśmy się leczenia zastrzykami dlatego bardzo nas cieszy że tak pięknie się leczy

Tutaj Oczko kiedy zaczynała chorować

A tutaj zdjęcie dzisiejsze przy śniadanku razem ze swoją siostrą Krystynką świeżo po sterylce ❤️

I tak jak pisaliśmy wcześniej dziewczyny są karmione w klatkach ponieważ dostają wtedy leki nie siedzą w nich cały czas 😻

Rodzeństwo czterech 🐈🐈🐈🐈 małych czarnych kociaków zostało przygarnięte pod naszą opiekę pod koniec czerwca.

Na początku przebywały w domu tymczasowym gdzie odbyły kwarantannę zostały odrobaczone podwójne zaszczepione przechorowały katar i biegunki. Kiedy już były gotowe dla mieszkanie w kawiarni jednak rzadko je było widać na sali bo to takie małe dzikuski ,,fruwające" wszędzie.... dlatego nietoperki 😉.

Były wyłapane z bardzo trudnych warunków i od początku ciężko się oswajały i ciągle na coś chorowały. I tak na początku chory był Oki jedyny chłopczyk w tej kociej rodzince miał chore oko dlatego Oki 😁.

Trzy małe czarownice Marysia, Krysia i Gabrysia, miały się świetnie szalały w kocim królestwie ...skakały ...fruwały drapały ..gryzły ....oczywiście opiekunów nie koty😻. No mieliśmy wyzwanie 🤔.

Wszystko byłoby piękne gdyby nie to że stan Marysi troszeczkę się pogorszył.... jadła, bawiła się, ale jakoś z dnia na dzień była coraz słabsza bardzo szybciutko nam schudła i w błyskawicznym tempie przestała chodzić 😿😭.

Oki jako, że najbardziej trzymał z Marysią szybciutko dołączył do siostry, był troszeczkę w lepszym stanie, ale też był bardzo słabiutki przestał jeść i też miał problemy z chodzeniem... nie w takim stopniu jak Marysia ale również były.

Błyskawicznym tempie wdrożyliśmy kociakom leczenie .

I tak kociaki już dawno byłyby oswojone ale niestety przy codziennym podawaniu zastrzyków jakoś ciężko im nabrać do nas zaufania💔

Oki i Marysia są aktualnie w domu i są leczone. 🐈🐈💉💉👩‍⚕️👩‍⚕️🏥

Nie jest łatwo bo tak jak wspominaliśmy to małe dzikuski ale dajemy radę, bo skoro podjęliśmy się opieki nad nimi to zrobimy wszystko żeby było zdrowe i żyły!!!!

Bo przed nimi całe życie, jeszcze zdążą być miłymi kotami.

Niestety wczoraj do grona chorych nietoperków dołączyła Gabrysia

Czekamy na wyniki ale Gabrysia już ma podawane leki....a nie jest to łatwe.

Trzymajcie bardzo bardzo kciuki za nasze dzikuski.

I prosimy pomóżcie nam je wyleczyć naprawdę wkładamy w tą mnóstwo energii mnóstwo czasu.

To nie są łatwe koty, ale trzeba im pomóc jak każdemu innemu, bo to że są jeszcze dzikawe nie znaczy że nie mają szansy na życie.

Największa dzikuska Krysia jest zdrowa .... I oby już tak zostało. 🐈❤️💔

Tyle nieszczęść kocich ile mamy w tym roku pod opieką jeszcze nie mieliśmy nigdy.

Kumulacja smutku bólu cierpienia....

Pomóżcie nam walczyć z tym wszystkim, kiedy ręce opadają brak sił i serce pęka musimy być twardzi zakasać rękawy i brać się do roboty tyle możemy dla nich zrobić.

Walczyć z nimi , walczyć za nich , zrobić wszystko żeby się udało, żeby mogły się bawić i szaleć