Yeet the tit!
Yeet the tit!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 985 zrzutek i zebrali 1 372 307 508 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
PL🇵🇱 (english below)
⚠WAŻNE: ze względu na to, że mój "ukochany" ojciec nie wyraża zgody na operację przed osiemnastym rokiem życia, będę prawdopodobnie musiał poczekać do czerwca 2024 roku. Jednak liczymy, że mimo wszystko uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli mi na przejście operacji jak najszybciej ⚠
Cześć :]
Mam na imię Witalis (do niedawna jeszcze Aleks), ale większość ludzi nazywa mnie Hades. Mam 17 lat, od lat ponad 3 lat jestem wyautowany jako trans-masc/osoba niebinarna/trans mężczyzna i używam zaimków on/ono.
We wrześniu 2023 rozpocznę naukę w 2 klasie szkoły średniej. Jestem aktywistą "na wakacjach" - mimo tego, że bardzo chcę być aktywny np w XRY, byłem zmuszony zrobić sobie przerwę ze względu na moje stany depresyjne. Na co dzień zajmuję się głównie rysowaniem i pisaniem mojej książki. Kiedy byłem młodszy byłem bardzo aktywnym dzieckiem - kochałem grać w koszykówkę, jeździć konno i na rowerze - i tęsknię za tym potwornie.
Od momentu w którym w ogóle zaczęłom rozważać czy jestem transpłciowy wiedziałem, że mam bardzo mocną dysforię klatki piersiowej, i że w związku z tym marzy mi się operacja która by się pozbyła mojego "problemu". Obecnie dysforia utrudnia mi funkcjonowanie w większości sfer mojego życia. Mam problem z przebywaniem z samym sobą bez bindera przez to jak bardzo niekomfortowo się czuję z tym jak wyglądam. Mimo tego, że jestem osobą, która uwielbia spędzać czas z moimi przyjaciółmi, nie jestem w stanie tego robić tak regularnie jak bym chciało, przez to jak stresująca jest wizja niewygodnego bindera i faktu, że mimo tego, że będę w binderze to moja klatka piersiowa dalej będzie pełniejsza niż u moich cis kolegów. Mimo tego, że uwielbiam ruch i ćwiczenia fizyczne, nie jestem w stanie ćwiczyć na co dzień, ponieważ ćwiczenie w binderze jest niebezpieczne, a ćwiczenie bez bindera doprowadza mnie do mdłości.
Nie chcę tak żyć. Mam już bardzo duże problemy z moim zdrowiem psychicznym i fizycznym i nie chcę żeby się pogarszały. I pierwszym krokiem do stałej zmiany będzie dla mnie mastektomia. Umożliwi mi ona pełną swobodę ruchu, bez dyskomfortu, który obecnie odczuwam przez posiadanie "balastu". Będę w stanie ubierać się w moje ubrania bez myślenia o tym, że koszula lub sweter nie układają się na mnie tak jakby się ułożyły na kimś bez piersi. Nie będę musiało się martwić o tym, że po 8 godzinach od założenia bindera muszę wrócić do domu, ponieważ jeśli tego nie zrobię to zemdleję. Będę po prostu w stanie żyć (o ironio) pełną piersią.
Na operację potrzebuję około 12tyś. złotych - reszta pieniędzy ze zbiórki pójdzie na koszty rehabilitacji, leków i terapii. Każda złotówka się liczy i za każdą będę dozgonnie wdzięczny! <3
W linkach macie moje social media, żebyście mogli zweryfikować, że jestem prawdziwą osobą :]
ENG🇬🇧
⚠ DISCLAIMER: because my "beloved" father didn't agree to me having the operation before I'm 18 yo I'll probably have to wait until June 2024 to get top surgery. But we have a lot of hope that we'll be able to find a way to allow me get the operation as fast as possible ⚠
Hii :]
My name’s Witalis, but most people I know call me Hades. I’m 17 years old, I’ve been out as a trans-masc nonbinary for the past 3 years and I use he/it pronouns.
In the September of this year I’ll be starting my second year of high school. I’m an activist but I had to take a break form it because of my depressive states. In my day-to-day life I mostly spend my time on drawing and writing. When I was younger I was very physically active – I loved playing basketball, horse riding and cycling. I miss those times terribly.
Since I even stared thinking that I might be trans I was sure of one thing – I hate my chest, it makes me uncomfortable and it makes my life harder. My dysphoria makes functioning borderline impossible. I have a hard time just existing in my own body, because the sight of my chest makes it unbearable. Even though I am an extrovert I can’t leave my house, as often as I’d like, because the thought of having to put on a binder, and then having to deal with how hard it is to breathe in it, is overwhelming. I loved being active and moving my body, and I miss times where I could do those things freely. Now I can’t do it because it’s unsafe to exercise in a binder, while without it I can’t stand the feeling of my own body.
I don’t want to live like that. I’m already disabled, and mentally ill – I don’t want to suffer even more when I know it can get better.
I need 12000PLN (around 2980USD, 2330 pounds or 2700 euro) for the operation itself – the rest will go towards my rehabilitation, meds and therapy. Every donation and share means the world <3
In the links you can find my social media to verify that I am a real person xD
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Pozdro łobuzie
Odwdzięczam się :)
Podłość i okrucieństwo ludzi nie zna granic... Sugestia, że nie pracuję i dlatego SYN zbiera na operację... misgenderowanie... usunęłam komentarz i usunę każdy kolejny, który będzie ranił Witalisa. Tobie zaś, zły człowieku, który wpłaciłeś złotówkę tylko po to żeby napisać swój nieprzemyślany komentarz - dziękuję ! jesteśmy o złotówkę bliżej celu
Powodzenia!
Do równego rachunku