Nazywam się Piotr Rosochacki. Jestem katolickim księdzem, który od 2007 roku pracuje na południu Ukrainy.  Od 2007 do 2015  służyłem na Krymie.  Byłem tam również w czasie rosyjskiej aneksji.  Niestety „nowy rząd” nie pozwolił mi jako polskiemu księdzu na kontynuowanie posługi w Symferopolu i 26 maja 2015 r. (rok po aneksji) zostałem zmuszony do opuszczenia Krymu.  Nie opuściłem Ukrainy, zostałem, aby dalej służyć na Wschodzie.  Biskup powierzył mi funkcję dyrektora Caritas-Spes-Odessa.  Od 2015 roku wykorzystując naszą wiedzę i umiejętności wraz z zespołem pracowników i wolontariuszy pomagamy potrzebującym na południu Ukrainy.  Skupiamy się na dzieciach i ich rodzinach.  Na bieżąco wspieramy dzieci z rodzin ubogich, rodzin wielodzietnych;  udzielamy pomocy dzieciom zarażonym wirusem HIV, kobietom w ciąży, potrzebującym (część naszej pracy można zobaczyć na naszej stronie www.caritas-spes.odessa.ua oraz w Facebook, instagram @Caritas.spes.odessa - lepiej pracujemy niż robimy PR).  

24 lutego 2022 roku tłusty czwartek dla Ukrainy stał się KRWAWYM CZWARTKIEM.  To, czego obawialiśmy się od miesięcy, stało się rzeczywistością!!! I tak jak już wszyscy wiedzą, na Ukrainie rozpoczęła się wojna.  Wielu moich znajomych pyta mnie, jak mogą nam pomóc.  Potrzeby są bardzo duże: żywność, woda pitna, leki, apteczka, materace, koce itp.  Jako Polak mieszkający na Ukrainie jestem bardzo dumny, że Polska bardzo mocno wspierała i nadal wspiera Ukrainę.  Dziękujemy wszystkim Polakom za solidarność z Ukrainą i przygotowywanie transportów humanitarnych.  Jednocześnie jednak rozumiemy, że dziś ani jutro żaden transport humanitarny nie będzie w stanie dotrzeć do Odessy, która znajduje się w odległości 1200 km od polskiej granicy.  Dlatego prosiłbym o wsparcie zbiórki darowizn organizowanej przez Caritas Polska lub o wsparcie tej zbiórki darowizn, której środki zostaną wykorzystane na południu Ukrainy.  Oprócz wsparcia materialnego serdecznie prosimy o wasza modlitwę za Ukrainę, westchnienie do nieba! 

https://zycieczestochowy.pl/naoczny-swiadek-wydarzen-na-ukrainie-w-czestochowie-to-byl-krwawy-czwartek/