id: vbjp97

Pomóż opowiedzieć historię dzieci, które uratowały się z beznadziejnych warunków na Syberiii.

Pomóż opowiedzieć historię dzieci, które uratowały się z beznadziejnych warunków na Syberiii.

Opis zrzutki


qYiv9L2PgA0hW5OK.jpg


Pomóż zrealizować FILM o losach Polaków mieszkających w Nowej Zelandii, którzy nigdy nie zapomnieli o swoich  korzeniach, los Dzieci z Pahiatua to niesamowita historia. Pomóż opowiedzieć historię dzieci, które uratowały się z beznadziejnych warunków na Syberii.


W tym roku jest 80. rocznica ich przybycia do Nowej Zelandii, w której znaleźli nową Ojczyznę i stali się wyjątkowymi obywatelami poprzez swoje wykształcenie i osiągnięcia.


Fundacja zbiera na film dokumentalny. Przekaz będzie pozytywny, bo przecież te dzieci dały sobie radę ! Ich historia jest mało znana, ale bardzo warta opowieści !

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Szanowni Państwo

Zastanawiałem się czy problem jaki mnie i moich przyjaciół spotkał będzie na tyle ważny i przemawiający do moich rodaków na tyle by mogli pomóc.


Fundacja CAECILIANUM, której jestem członkiem, nie organizuje tylko koncertów (za które jestem odpowiedzialny), ale zajmuje się też robieniem filmów o tematyce historycznej. Autorami i wykonawcami są dr inż. Jacek Bąk i Magdalena Bąk.

Filmy te można obejrzeć na YT wpisując nazwę Fundacji i nazwisko Jacka (link tutaj: youtube.com) albo wejść na stronę Fundacji fcecylia.pl.

Dokonania te uwiarygadniają naszą pracę oraz poświęcenie dla historii Polski.


Pomysł kolejny, jaki od wielu lat chciałem zrealizować to zrobienie filmu o losach Polaków mieszkających w Nowej Zelandii, owszem są obywatelami tego państwa, ale nigdy nie zapomnieli o swoich korzeniach, co często udowadniają.


Los Dzieci z Pahiatua jest niewielu Polakom znany. Wszystko zaczęło się 10 lutego 1940 roku, kiedy to w środku nocy do

Polaków mieszkających na Kresach Rzeczpospolitej wtargnęli uzbrojeni żołnierze rosyjscy pod dowództwem enakawudzisty, który oznajmił, że cała rodzina ma się spakować i udać się z nimi na nowe „miejsce pobytu”, przygotowane przez sowieckie władze.


Ta noc odmieniła spokojne, dostatnie życie setek tysięcy obywateli polskich w piekło. To wiemy z opowieści mojej św. pamięci cioci Janiny Karpul-Czajka, która na Syberii osobiście pochowała – zagrzebała w śniegu troje młodszego rodzeństwa,

które zmarło z głodu.


Obecnie żyjące jeszcze staruszki i staruszkowie polskiego pochodzenia w Nowej Zelandii miały więcej szczęścia, a to dzięki gen. Władysławowi Andersowi, który wyrwał te w większości sieroty polskie z Syberii, z nieludzkiej ziemi i rozesłał do wielu państw.


Nowa Zelandia przyjęła te dzieci (733 dzieci) wraz z opiekunami, księża i siostry zakonne, razem około 800 osób, zostali bardzo dobrze przyjęci, a to dzięki ówczesnemu premierowi Peterowi Frazer, który otoczył wszystkich wręcz ojcowską troską.


Dzieci polskie w swoich wspomnieniach często powtarzały, że ten moment dla nich wyglądał, jakby trafili do nieba. Ci Polacy po wielu latach ufundowali pomnik premierowi, jako dar wdzięczności za uratowanie im życia. Pomnik ten znajduje się w mieście Wellington. Dziś nieliczni jeszcze żyją, jak n.p. Jan Roy-Wojciechowski 90. letni Honorowy Konsul Polski w Nowej Zelandii. Tak oni, jak i my pragniemy tego spotkania w Nowej Zelandii.


Jan Roy-Wojciechowski (na zdjęciu pierwszy z lewej)

https://www.prezydent.pl/aktualnosci/ordery-i-odznaczenia/odznaczenia-panstwowe-przedstawicieli-polonii-w-auckland,7094


HVww8N6E6Go0mUOV.jpg


Wypowiedz Jana Roy-Wojciechowskiego dla Społeczności "PL1918" 

https://fb.watch/tWPANfkKy9/


Celem naszym jest zrobienie filmu dokumentalnego o ich przeżyciach – tych smutnych i radosnych.

Ponieważ jestem organizatorem koncertów, a w rozmowie z Janem Roy-Wojciechowskim zrozumiałem, że on jak i jego przyjaciele są spragnieni polskich pieśni, patriotycznych i nie tylko. Więc postanowiliśmy z Jackiem Bąkiem i jego małżonką zorganizować dla nich i obywateli Nowej Zelandii w mieście Auckland i Wellington, po złożeniu wieńców pod pomnikiem ówczesnego premiera, postanowiliśmy zorganizować koncert.


W tym miejscu pojawił się problem. Składaliśmy do kilku ministerstw o pozyskanie dotacji na ten cel, ale niestety nic nie otrzymaliśmy. Skierowaliśmy około 250. pism do firm i osób prywatnych., dzięki którym połowa naszej ekipy ma szansę wyjazdu.


Bardzo zależy nam na zrobieniu filmu i tego koncertu, bo wiemy, jak bardzo Ci wspaniali Polacy są spragnieni pieśni polskich.


Dlatego kiedy dowiedzieliśmy się, że jest taka możliwość zrzutka.pl, gdzie w nagłówku pojawia się hasło: zbieraj na co chcesz za darmo i bez prowizji, postanowiliśmy zwrócić się o pomoc.


By zrobić koncert na miejscu potrzebne jest minimum 5 osób. I brakuje nam środków dla nich, to znaczy na transport i na pobyt. Kwota 50 000 zł.


Naszym rodakom w Nowej Zelandii należy się taki gest, dzięki państwu, żeby te 5 osób poleciało i wykonało jeden bądź więcej koncertów.


Są to ostatnie chwile, kiedy możemy tych starszych ludzi wysłuchać i zrobić o nich film. I sprawić im tym wielką radość, że Ojczyzna o nich pamięta.


Jan Roy-Wojciechowski 25 września 2024 r. obchodzić będzie swoje 90 urodziny. Zamówiliśmy mszę świętą w Sanktuarium św. Faustyny w Warszawie, ul. Żytnia nr 1, w dniu 22 września o godzinie 18tej.


Jeśli chcecie Państwo poznać nas i dowiedzieć się więcej to w imieniu ks. proboszcza Krzysztofa oraz członków Fundacji CAECILIANUM zapraszamy na tę mszę i na koncert.


Jeśli pragniemy nie tylko myśleć o przyszłości naszej Ojczyzny, to musimy zadbać o tych, którzy dobre imię Polski krzewią poza naszymi granicami.


Film, który powstanie w Nowej Zelandii będzie można obejrzeć w hotelu Mazurkas w Ożarówie Mazowieckim, o czym powiadomimy na stronie zrzutka.pl oraz https://www.facebook.com/Fundacja.Muzyki.Sakralnej.CAECILIANUM


Na pewno zadajecie Państwo pytanie dlaczego chcemy tych ludzi tak dowartościować – film, koncert. Niech sama postawa i działalność tych Nowozelandczyków o korzeniach polskich pokazuje ich w świetle wyjątkowych ludzi. Zachęcamy Państwa do internetu i poczytania o losach m.in. Jana Roy-Wojciechowskiego i jego przyjaciół.


Z wyrazami szacunku


Piotr Białek

Jacek Bąk

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!