Kochani!

Ostatni czas to niekończące się telefony - zaczął się sezon na kocięta...

Zgłoszenia płyną z każdej strony. Każde z nich to dramat – porzucone, chore, osłabione maluchy. Jak tylko możemy, pomagamy. Staramy się odpowiedzieć na Wasze zgłoszenia.

W ostatnim czasie pod naszą opiekę trafiły 4 maluszki: oseski Balbina i Zenek oraz siostry Kora i Gaja.

Zanim zaczną rozglądać się za swoimi domkami na zawsze, musimy dać im szansę. A ta szansa kosztuje...

- specjalistyczne mleko dla maluszków,

- podkłady higieniczne,

- badania, odrobaczanie, szczepienia, wizyty kontrolne.



To wszystko mnoży się przez cztery. Koszty leczenia i utrzymania rosną z dnia na dzień, a my działamy na granicy możliwości. Potrzebujemy Waszego wsparcia, by dalej ratować te kruche życia.

Każde 10 zł to krok bliżej do zdrowia.

Każde udostępnienie to większa szansa na pomoc.

Razem możemy uratować niejedno kocie serce!

Jeśli los kociąt nie jest Ci obojętny – pomóż nam działać.

Dla Balbinki, Zenusia, Kory i Gai.

Dla tych, które dopiero czekają na ratunek.