W maju 2023 roku zmarła hodowczyni psów, pojechałam zabrać psy żeby znaleźć dla nich domy. Końcówka życia tej kobiety była straszna, kobieta chorowała, nie miała już siły zajmować się psami, mieszkała w miejscu gdzie psy nie mogły wyjść do ogrodu a ona nie miała siły na spacery. Na miejscu zastałam widok jak z koszmaru, do końca życia będę go pamiętać 😪 zabrane psy mimo, że zaniedbane przez chorobę hodowczyni widać, że były kochane przez nią. Wszystkie zostały poddane kastracji i wydane do adopcji. Każdy z nich ma cudowny dom jednak przez zaniedbania z ostatnich lat, każdy z nich wymagał kosztownego leczenia ale adoptujacy sobie z tym radzili. Niestety Nikko ostatnio zaczął gorzej chodzić, piszczał przy dotyku, był smutny. Po wizycie u lekarza i zrobieniu RTG okazało się, że główka kości biodrowej jest w opłakanym stanie i kwalifikuje się tylko do usunięcia. Nikko czeka na kolejną konsultacje z ortopedą i wyznaczenie terminu operacji. Obecną właścicielka nie jest w stanie podołać takim kosztom, tym bardziej że chłopak od maja cały czas wymagał opieki weterynaryjnej, miał kiepskie wyniki badań, zęby w fatalnym stanie, ogromny stan zapalny a do tego straszną alergię. Obecnie dostaje karmę Vibrac alergy gdzie koszt to około 200 zł za 3 kg.

W imieniu swoim, właścicielki ale przede wszystkim Nikko proszę a wręcz błagam was o pomoc dla niego. Chłopak tak wiele przeszedł w życiu. Ma dopiero 9 lat, ma cudowny dom, jest kochany więc daj mu mu szanse jak najdłużej się tym cieszyć bez bólu. On naprawdę na to zasługuje.