id: vdzdpj

Stawiamy Nercia na łapki

Stawiamy Nercia na łapki

Opis zrzutki

Nero w ciągu dwóch dni praktycznie przestał chodzić. Pomóżmy mu stanąć „na łapki”!

 

4 lata temu trafił do nas Neruś- piesek, który pierwszych 10 lat swojego życia spędził na łańcuchu, przy pustej budzie. Później został pozostawiony samotnie w domu, z którego wszyscy się wyprowadzili. Na szczęście pewna wspaniała osoba go uratowała i przywiozła do nas.

Kiedy Nercio przyjechał, osobiście ściągaliśmy mu jego kajdany w postaci łańcucha, który zniewalał go przez długie lata.

Od tamtego dnia Nero jest WOLNYM PSEM, naszym przyjacielem i członkiem rodziny.

Zamienił pustą i ciasna budę na wygodne łóżeczko, biega po ogrodzie, jeździ na wakacje, bawi się z dziećmi, które przychodzą do nas na warsztaty i i pilnuje naszych pomidorów ucinając sobie pod nimi drzemkę ;)


Ale niestety szczęście tego  zadowolonego, wiecznie uśmiechniętego  pieska zmieniło się w ciągu 2 dni.

Nero praktycznie przestał chodzić, zaczął się przewracać i podwijały mu się łapki.

Najpierw trafił do gabinetu Roch-vet, gdzie miał wstępne badania krwi, usg, rentgen i pierwsze badanie neurologiczne. Po podstawowych badaniach trafił na dalszą diagnostykę do ABvetu w czeskim Bohuninie.

Zostało przeprowadzone wymagające badanie mielografii, badania serca i badania neurologiczne. Okazało się, że ma ucisk na 3 i 4 kręg kręgosłupa i każda godzina w tym stanie, może doprowadzić do trwałego kalectwa.

Zabieg został przeprowadzony po 2 godzinach po przywiezieniu Nercia do kliniki!

Operował znany Doktor Nowak.  

Teraz przed Nerciem trudna i kosztowna rehabilitacja.


Wszystko to bardzo nas zaskoczyło, zareagowaliśmy natychmiast i zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, bo nasze psy to członkowie rodziny, przyjaciele na dobre i na złe.

Od 15 lat pomagamy starszym, chorym, niechcianym psom i kotom. Zazwyczaj sami radzimy sobie z (niemałymi) kosztami utrzymania i leczenia naszych podopiecznych. Ale ta sytuacja obecnie nas przerasta.

Kwota jaka jest potrzebna na „dzień dobry” to około 6000 tysięcy złotych w ABvecie, a przed nami dalsze wizyty, badania i rehabilitacja w bielskim Roch-Vecie.

Oczywiście zdobimy wszystko, aby nasz przyjaciel stanął na nogi.

Dlatego prosimy Was tym razem o pomoc.

Jeśli możecie- wesprzyjcie wpłatą, jeśli nie możecie wspomóc Nercia grosikiem, prosimy w jego imieniu o udostępnienie zbiórki.

-----------------------------------

Oto największe dotychczasowe faktury za leczenie Nerusia.

Mamy już niemały plik paragonów za codzienną rehabilitację, leki nie wspominając już o benzynie.

Także zbieramy złocisze cały czas...


f2b7f14de44f9b65.jpegi50b5ff22ab3197c.jpegh5ec07b46dc023c4.jpegoe64fe71e4e96ae9.jpegx585581f1c7242c4.jpeg

Z góry dziękujemy

Ania, Tomek,

Neruś,

Myszka, Gacuś, Marylka i Czarnobyl.

Bo jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswoiliśmy!

r7caa7644d657805.jpeg

 

 

 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 3

 
2500 znaków