Dzień dobry.

W kwietniu ubiegłego roku zagościł u mnie szczeniak west highland white terrier, piękna suczka.

Nabyty okazyjnie od znajomego, za symboliczną opłatę. Zawsze chciałem mieć niedużego pieska bo mieszkam w bloku, moje marzenie się spełniło.

Jestem wdowcem na emeryturze, tym bardziej radość posiadania małego, kudłatego przyjaciela na towarzyszenie w życiu codziennym jest wielka. Suczka zawsze jest ze mną, wszędzie za mną chodzi i wszędzie jeździ. 

Zbyt piękne aby było tak prosto, latem zauważyłem, że utyka na tylną prawą łapkę. Udałem się niezwłocznie do weterynarza, diagnoza niestety była dla mnie druzgocąca. Choroba Legg-Perthesa Calve'a, martwica głowy kości udowej prawej, zalecana amputacja a potem rehabilitacja.

Nieleczona wada będzie skutkowała kalectwem czyli utratą możliwości chodzenia na tylną prawą nogę.

Szacowany koszt operacji, dalszego leczenia i rehabilitacji to ok 3000 zł.

Ze względu na moją emeryturę, wydatek jest holendarny.

Zabieg jednak zrealizowałem zapożyczając się, stąd też moja ogromna prośba o wsparcie finansowe na pokrycie wydatków związanych z leczeniem.

Krępuje mnie zwracanie się o pomoc do kogokolwiek, ale podpowiedziano mi, że istnieje taka forma wsparcia stąd też moja decyzja, aby z niej skorzystać i zaoszczędzić mojemu pieskowi cierpienia i zapewnić jej komfort "normalnego" funkcjonowania.

Każda wpłata, nawet najmniejsza będzie dla mojej suczki i dla mnie wielką pomocą. Wawa (tak się wabi) urodziła się 28.01 ubiegłego roku, wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, szczepienia, wykonywane w terminie.

Jeszcze raz uprzejmie proszę o pomoc w imieniu Wawusi i swoim.