Dzień dobry, mam na imię Patryk, lat 23.

Wychowywałem się w domu dziecka i mimo że jestem ambitny życie kładzie mi kłody pod nogi.

Chciałbym się uczyć, uprawiać sport, pójść na studia i coś w życiu osiągnąć. I proszę mi wierzyć przez ostatnie 5 lat się starałem tak żyć. Nie piję, nie palę, nie biorę narkotyków. Nie słucham nawet muzyki i odciąłem kontakt ze znajomymi którzy mnie ciągnęli w dół. Biegam i staram się zdrowo odżywiać. Żyje jak mnich, rzuciłem wszystko w pogoni za marzeniami ale dla systemu to chyba nie wystarcza. Mieszkam sam i muszę pracować przez 12 godzin żeby wgl mieć co jeść. Nie jest łatwo to wszystko ogarnąć kiedy trzeba pracować po 12 godzin. Więc ze wstydem stwierdzam, że potrzebuję pomocy i nie mam się do kogo zgłosić. Nie wiem czy potrzebuję mentora czy sponsora czy kogo ale wiem, że potrzebuje kogoś kto może był w podobnej sytuacji i chciałby mi wskazać drogę. Wiem czego chce od życia, mam plany, marzenia ale czas teraźniejszy daje mi w kość i nie umiem tego poukładać. Mam nadzieje, że ta wiadomość trafi do odpowiedniej osoby.