Drodzy w dniu dzisiejszym Hugo "zatkał się" paszą. Takie "zatkanie"jest u konika bardzo niebezpieczne i może skończyć się tragicznie jest też nieprzewidywalne... Rano stan konika był opłakany i niestety na miejscu nie dało się nic zrobić pomimo wysiłku Pani Doktor, która przyjechała niezwłocznie i rozpoczęła akcję ratunkową. Musieliśmy pilnie przewieźć konika do kliniki, gdzie miał zabieg laparoskopem. Niestety to nie koniec kłopotów. Mamy nadzieję, że Hugiś da radę lecz jesli tak to prze nim kolejne zabiegi. Prosimy Was o pomoc dla konika, koszty leczenia będą spore. Na początek zbieramy na leczenie ratunkowe kwotę 5000 zł. Pokryje to koszty wstępnego leczenia

Kochani nowe informacje, niestety koszty leczenia wzrastają. Zbiórka słabo idzie...

Drodzy, żyjemy cały czas konikiem... martwimy się i stresujemy. Hugo miał godzinę temu zabieg. Zabieg, który umożliwi mu przeżycie... Jesteśmy w szoku i olbrzymim stresie, bo konik po podaniu leku podczas zabiegu wpadł we wstrząs. Jest to widok. Który zwala z nóg. Konik przeżył. To są dobre wiadomości. Gorsze są takie że sam zabieg + pobyt w klinice to koszt ok. 5 tys zł... do tego fochodzi koszt dotychczasowy tj. Ok 2 tys zł + koszty transportu i laparoskopii. Słowem koszty leczenia Hugisia dojdą do 10 tys zł. Czy to się opłaca ? Nie. Konik jest stary, zużyty, bezwatościowy ale Uwaga. Kochamy go. Jest mieszkańcem.Jamnikowa... Skąd wziąć taką kasę? Nie wiemy.