Leki oraz zakup środków medycznych dla niepełnosprawnego Denisa
Leki oraz zakup środków medycznych dla niepełnosprawnego Denisa
Nasi użytkownicy założyli 1 220 819 zrzutek i zebrali 1 333 743 226 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry,
dziękuję,że tutaj zajrzałeś/aś. ❤️
Nazywam się Ilona i jestem samotną mamą niepełnosprawnego 26-letniego mężczyzny, który pozostanie wiecznym dzieckiem.
Zostań proszę jeszcze chwilę i przeczytaj naszą historię.
Syn Denis urodził się 10 lutego 1998 roku w Głubczycach. Zaraz po urodzeniu został przewieziony do Opola, a następnie do Zabrza z ostrą niewydolnością nerek. Po siedmiu miesiącach przewieźli go do specjalistycznej kliniki we Wrocławiu. Kiedy skończył 14 miesięcy mogłam w końcu zabrać go do domu. Dializowałam syna dwa lata dializami ręcznymi, następnie trzeci rok przy pomocy cyklera. W styczniu 2002 roku lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie przeszczepili synowi nerkę, jednakże okazała się ona chora. Wtedy ponownie rozpoczęła się walka o jego życie i trwała sześć długich tygodni. Na szczęście mimo niepełnej wydolności nerki, podjęła ona pracę. Po sześciu latach Denis trafił ponownie do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie i kolejny raz rozpoczęła się walka o to, by przeżył.
Okazało się, że podczas przeszczepu oderwał się kawałek kaniuli naczyniowej i niestety powoli rozkładając się w ciele, krwiobiegiem dotarł do płuc. Po wielogodzinnej operacji, podczas której nie udało się usunąć całości, okazało się również, że syn ma jednocześnie krztusiec (koklusz). Po trzech tygodniach niepewności na OIOM-ie, udało się uratować jego życie.
Niestety od tamtej pory Denis ma uszkodzony lewy płat mózgowy, w wyniku niedotlenienia. 💔 Wszystko to doprowadziło do padaczki. Mimo leków, syn ma ataki właściwie każdego dnia.
W 2009 roku Denis złamał biodro. W jego nodze jest metalowa płytka, która zostanie z nim już do końca życia.
W 2013 roku, trafiliśmy do kolejnej Kliniki Specjalistycznej. Tym razem w Katowicach. Okazało się tam, że aktualny poziom cukru u syna wynosił 876. Stwierdzono cukrzyce posterydową (po lekach).
Dodatkowo okazało się, że kolano syna jest w stanie krytycznym i nie ma możliwości aby go zoperować. Na ten moment syn praktycznie nie chodzi, a jeśli już to kilka kroków w domu.
W 2022 roku, syn przeszedł Covid-19 co wywołało u niego SEPSE aż trzy razy, a w efekcie stracił przeszczepioną nerkę, którą miał 21 lat. Aktualnie ponownie dializuję syna sama w domu, przy pomocy cyklera, i mimo mojego wieku i chorób muszę być dla niego w pełni sprawna i dostępna 24/7.
To historia Denisa w dużym skrócie, a wszystkie choroby na które cierpi to:
1. Upośledzenie umysłowe znaczne
2. Jest głuchoniemy
3. WZWC
4. Szpotawość stawów biodrowych
5. Zniekształcenie kończyn dolnych
6. Ostra niewydolność nerek (dializy)
7. Cukrzyca posterydowa (Insulina do posiłków oraz na noc)
8. Padaczka
9. Nadciśnienie tętnicze
10. Osteoporoza mocznikowa
Dla syna każda infekcja jest zagrożeniem życia, a mimo to jest osobą pogodną i uśmiechniętą. Mimo, że jest już pełnoletni, zatrzymał się na poziomie rozwoju kilkulatka.
Bardzo szybko się męczy, potrzebuje stałej opieki.
Nasze największe koszta to miesięczny zakup leków oraz środków medycznych. Do tego dochodzą notoryczne wyjazdy do klinik, które również pochłaniają sporo pieniędzy.
Jestem wdową przed 60 rokiem życia. Całe swoje życie (odkąd syn się urodził) poświęciłam opiece nad nim. Żyjemy z renty po zmarłym mężu oraz renty syna. Jednakże od jakiegoś czasu koszta wzrosły, a ja nie jestem w stanie sama wszystkiego pokryć.
W dodatku jestem zmuszona zakupić wózek inwalidzki. Na ten moment mamy pożyczony.
Idzie zima. Więc muszę zakupić opał, jednak zawsze priorytetem będą leki, bez których Denis nie jest w stanie żyć.
Nie przywykłam prosić kogoś o pomoc, ale tak naprawdę nie mam wyboru.
Dziękuję jeśli dotrwałeś/aś do tego momentu ❤️
Bardzo proszę o pomoc 🙏
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Andrea M.
😊❤️
Edyta
❤️
Jessica i Łukasz Stekla
Dziękuję ❤️